zabytki białegostoku

Kiedyś perła Manchesteru Północy. Dzisiaj jedna z nielicznych pozostałości białostockich fabryk

Zabytkowe mury dawnej fabryki przy ul. Jurowieckiej w Białymstoku znów cieszą mieszkańców po remoncie. Położony nad rzeką Białą budynek, to jedyny zachowany obecnie obiekt z ogromnego przedwojennego zagłębia, które znajdowało się w tamtej okolicy. Stanowił jedną z pereł miasta nazywanego wtedy Manchesterem Północy.

Spis treści

  1. Przemysłowy Białystok XIX w. Dawny Manchester Północy i jego pozostałości
  2. Fabryka Markusa przy ul. Jurowieckiej. Historia jedynego ostatniego zabytku

Przemysłowy Białystok XIX w. Dawny Manchester Północy i jego pozostałości

Budynek dawnej fabryki przy ul. Jurowieckiej 31 stoi dzisiaj schowany i przytłoczony przez znajdujące się obok osiedle nowoczesnych bloków. Z jednej strony otoczony przejmującą miasto nowoczesnością, z drugiej za sąsiada mając zaniedbaną nieco siedzibę Polskiego Związku Łowiectwa, balansuje pomiędzy światem przeszłości i przyszłości. Tuż za nim płynie natomiast rzeka Biała, może niezbyt imponująca, ale wciąż mocno symboliczna.

Jego fasadę najlepiej można podziwiać od frontu. Szczególnie po przeprowadzonym niedawno remoncie. Oczyszczona żółto-czerwona cegła, przypomina o typowym dla miasta krajobrazie z przełomu XIX i XX wieku. Nazywanym wtedy, z racji przemysłowego podobieństwa, Manchesterem Północy.

Fabryka Markusa przy ul. Jurowieckiej. Historia jedynego ostatniego zabytku

Nadal nie do końca znana jest historia jedynej pozostałości tamtych czasów przy ul. Jurowieckiej. Wiadomo, że jeszcze przed wojną fabrykanci chętnie lokowali swoje zakłady w okolicach "Białki". Na planie Białegostoku z początków XX wieku, zaznaczonych na tym obszarze było siedem fabryk. Z czasem przybywało ich co raz więcej. Według księgi adresowej z 1929 r. pięć firm produkowało sukno, z kolei 10 prowadziło tkalnie. Białystok w tamtych czasach słynął z przemysłu włókienniczego. To jednak skończyło się w trakcie II wojny światowej. Ulica Jurowiecka po wkroczeniu Niemców do miasta w 1941 r. została włączona do getta. Później po powstaniu w getcie, podczas likwidacji dzielnicy praktycznie zrównano ją z ziemią.

Jedynym kompleksem fabrycznym, który przetrwał na działce przy dzisiejszej ul. Jurowieckiej 31, jest, zabytkowy już, ceglany budynek. Zgodnie z informacjami portalu Wirtualny Sztetl, powstał zapewne tuż przed 1914 rokiem. Według niektórych źródeł jest to była fabryka Jakuba Markusa. Znajdowała się tam prawdopodobnie przędzalnia wełny, fabryka wełny ponownej oraz możliwe, że również szarparnia.

CZYTAJ TAKŻE:  To była jedna z największych fabryk w PRL. Dzisiaj budynek w Fastach popada w ruinę na obrzeżach Białegostoku

Możliwe jest też, że budynek mógł nie należeć do rodziny Markusów. Fabryka Markusa działała bowiem pod adresem Jurowiecka 29, a w okolicy funkcjonowały wtedy cztery, położone blisko siebie fabryki. Dzisiaj nie jest możliwe ustalenie ze 100 proc. pewnością, która należała do kogo.

Wiemy natomiast, że budynek znajduje się w wykazie zabytków. Do lat 90. XX wieku działała tam spółdzielnia futrzarska, następnie przez lata pub "Fabryka". Obecnie w budynku mieści się m.in. kręgielnia Kula Hula oraz inne przedsiębiorstwa.

Kolejna stara fabryka zyska drugie życie. Perun przejdzie modernizację

QUIZ: Czy to dzielnica Białegostoku? Jak dobrze znasz osiedla stolicy województwa podlaskiego?

Pytanie 1 z 16
Która z tych dzielnic leży w Białymstoku?