Dlaczego wyją syreny w Białymstoku 27 września? Chodzi o ważny gest strażaków

i

Autor: unsplash.com Dlaczego wyją syreny w Białymstoku 27 września? Chodzi o ważny gest strażaków

Dlaczego wyją syreny w Białymstoku 27 września? Chodzi o ważny gest strażaków

2022-09-27 15:04

Syreny w Białymstoku we wtorek 27 września. We wtorek o godz. 18.00 jednostki straży pożarnej w całej Polsce uruchomią sygnały świetlne i dźwiękowe. Wszystko w geście solidarnościowym strażaków.

Dlaczego wyją syreny w Białymstoku? [27.09.2022]

Jednostki straży pożarnej w całej Polsce we wtorek o godz. 18.00 włączą sygnały świetlne i dźwiękowe. W ten sposób chcą uczcić pamięć druha OSP Balice, który w nocy zginął podczas służby. 38-latek zabezpieczał miejsce zderzenia auta z łosiem, a po chwili sam został potrącony przez samochód.

Więcej przeczytasz TUTAJ.

"Jednostki PSP i OSP w całym kraju o godz. 18 włączą sygnały świetlne i dźwiękowe. Oddamy hołd tragicznie zmarłemu naszemu koledze" - powiedział PAP mł. bryg. Sebastian Woźniak z małopolskiej PSP.

W imieniu całej społeczności strażackiej wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego druha oraz poszkodowanych strażaków OSP złożył komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak. "Dziś, po raz kolejny, ratownik wypełniając swoją misję - niosąc pomoc drugiemu człowiekowi, poniósł najwyższą ofiarę" - czytamy na stronie internetowej Komendy Głównej PSP.

Jak doszło do strasznego wypadku?

Strażacy PSP i OSP w nocy z poniedziałku na wtorek zabezpieczali miejsce zderzenia BMW z łosiem ok. 3 km od bramek na autostradzie A4, w gminie Liszki pod Krakowem. Ważące pół tony zwierzę wtargnęło na drogę, mimo że jest ona odgrodzona. "Kierującej BMW nic się nie stało. Łosia uśpił weterynarz" - relacjonował PAP rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Troje druhów OSP zeszło na bok, widząc nadjeżdżające auta - mazdę, a za nim samochód ciężarowy. "O ile kierujący mazdą zaczął zwalniać, to kierujący Iveco uderzył w tył mazdy i stracił panowanie na pojazdem - zjechał na pobocze, gdzie stali druhowie" - mówił rzecznik małopolskiej policji. Iveco prowadził 21-letni Węgier.

38-latek zmarł na miejscu mimo reanimacji. Strażaczka ciężko ranna trafiła do szpitala. Według nieoficjalnego źródła PAP, kobieta jest żoną zmarłego 38-latka. Para ma czworo dzieci. Stan trzeciego druha jest dobry, przebywa w domu.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Prezydent szuka oszczędności. Już ograniczono podświetlenie budynków, czy zgasną latarnie?

Mapa grzybów 2022. Gdzie jechać na grzyby w Podlaskiem w tym sezonie?

Zamknięte ulice Białegostoku i zmiana trasy komunikacji miejskiej. Ulicami przejdzie procesja

Kierowca zaszalał na S7. W 15 sekund uzbierał 24 punkty karne

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]