Każda plansza zawiera zdjęcie jednego z kilkunastu WidziMisiów, które wpisały się w przestrzeń Białegostoku. Białystok ma 16 figurek, a do kalendarza zostało wybranych 12 . Są wśród nich te najbardziej popularne i rozpoznawalne, na przykład Miś Kupidyn czy Miś Bojarski.
Podobnie jak w latach ubiegłych w kalendarzu zaznaczono wszystkie święta: państwowe, katolickie, prawosławne, żydowskie i muzułmańskie, czyli związane z różnymi kulturami i religiami kojarzonymi z miastem i jego historią.
Do wygrania w mediach społecznościowych
Białostocki kalendarz wieloplanszowy nie trafi do sprzedaży.
- Znaczna część nakładu zostanie rozesłana do osób i instytucji istotnych dla promocji miasta, natomiast osobna pula zostanie przeznaczona dla zwycięzców konkursu, który wkrótce zostanie ogłoszony na Facebooku Miasta – mówi wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki.
Zdjęcia do kalendarza są autorstwa miejskich fotografów: Marcina Jakowiaka, Dawida Gromadzkiego i Aleksandry Kondratowicz.
Kalendarz przygotowała firma POLIGRAFIA NOT z Łańcuta. Koszt to ponad 22,5 tys. zł. Wydrukowano 1 000 egzemplarzy kalendarza wielokulturowego, 100 – kalendarza prawosławnego oraz 1 000 – kalendarza trójdzielnego.