W drużynie SBR Dojlidy latem został wymieniony niemal cały skład. Po dwuletniej przerwie wrócił Wandżi. Klub pozyskała także Japończyka Asuke Machi, z koli z Torunia został ściągnięty Damian Węderlich.
Pierwszy pojedynek
W pierwszym starciu przy stole spotkali się Wang Zeng Yi oraz Diogo Carvalho. Pojedynek był wyjątkowo zacięty, a do jego rozstrzygnięcia zawodnicy potrzebowali pięciu setów. W ostatnim z nich lepszy okazał się Wandżi, wygrywając 6:2
Drugi punkt
Wywalczył go Asuka Machi, pokonując 3:1 Georgiosa Stamatourosa. Japończyk wygrał dwa pierwsze sety, przegrał trzeciego i domknął mecz w czwartym wygrywając 11:7.
Trzecie starcie
Zwycięstwo Dojlid przypieczętował Damian Węderlich ogrywając 3:2 Tomasza Tomaszuka. Obaj szli łeb w łeb, ale presję ostatniego seta lepiej wytrzymał Damian, zwyciężając 6:4.
- Wygrana za 3 punkty bardzo nas cieszy. Mecz był bardzo zacięty, w końcu rozpoczęcie sezonu, na jakie czekałem - mówi menadżer klubu, Piotr Anchim.
Teraz w Białymstoku
Dojlidy mają teraz dłuższą przerwę. Następny mecz zagrają dopiero 24 września w Białymstoku z Bogorią Grodzisk Mazowiecki.