Śląsk w pierwszej połowie dobrze ustawił formacje defensywną i mimo wysokiego pressingu Jagiellonii i ogromnej przewagi w posiadaniu piłki nie udało się strzelić gola. Jaga najlepsza okazję miała w 41 minucie meczu. Nene otrzymał dobra piłkę i strzelił w środek bramki, ale bramkarz gospodarzy zdołał wybronic.
Druga połowa
Wszystko co najważniejsze w tym spotkaniu działo się w drugiej połowie. W 48. minucie Erik Exposito wykorzystał błąd obrońców Jagiellonii i strzelił do bramki tuż przy słupku.
W 57. minucie w polu karnym był faulowany Jesus Imaz. Sędzia sprawdzał jeszcze VAR i podyktował jedenastkę, którą na gola pewnym strzałem zamienił Bartłomiej Wdowik.
W 81. minucie w polu karnym Jagiellonii Jose Naranjo sfaulował napastnika Śląska Erika Exposito, który wykorzystał rzut karny dając Śląskowi prowadzenie.
Jaga szukała wyrównania, ale dobrze spisała się defensywa Wrocławian, którzy zgarnęli w tym meczu 3 punkty
Przerwana seria
Jagiellonia zanotowała pierwszą porażkę po serii czterech wygranych meczów z rzędu. Białostoczanie stracili również lidera, którym została Legia Warszawa.
Żółto -Czerwoni spadli w tabeli na 4. lokatę, ale do warszawskiej drużyny tracą tylko jeden punkt.
Rewanż w pucharze
Jagiellonia będzie mogła szybko zrewanżować się Śląskowi, bo 27 września na stadionie w Białymstoku obie ekipy zagrają w pierwszej rundzie Pucharu Polski.