Pochodzący z Białegostoku aktor i celebryta Tomasz Oświeciński wsparł zbiórkę pieniędzy na pomoc koniom skazanym na śmierć. Chodzi o zwierzęta z Oazy Międzyleś, która przestaje istnieć, a gdzie przebywały konie i krowy przeznaczone na rzeź, ale uratowane przez osoby zarządzające Oazą.
Zobacz też: Tomasz Oświeciński trafił do więzienia?
- Kochani, mam do Was prośbę – rozpoczął swój apel Tomasz Oświeciński. - Moi znajomi prowadzą Oazę dla koni uratowanych przed rzeźnią. Niestety człowiek, od którego wynajmowali ziemię, wypowiedział im najem. Muszą się wyprowadzić i nie zostało wiele czasu... Jeśli los zwierząt nie jest Wam obojętny, wspomóżcie zbiórkę. Każda złotówka jest tutaj na wagę złota.
Tomasz Oświeciński ratuje koniec skazane na śmierć w rzeźni z Oazy Międzyleś
Tomasz Oświeciński o wsparcie Oazy Międzyleś zaapelował na Facebooku. Post zyskał szereg udostępnień. Natomiast na oficjalnym profilu na Instagramie podzielił się z fanami zdjęciem jednym z koni, w którym – jak twierdzi – zakochał się od pierwszego wejrzenia.
Jak tańczy Strachu z Pitbulla? „Od zawsze kochałem balet” [WIDEO]
Oaza Międzyleś, którą wsparł aktor z Białegostoku, pierwotnie funkcjonowała w centrum Warszawy. Niedawno przeniosła się na wieś. Zarządzające nią osoby postawiły sobie za cel pomaganie zwierzętom – koniom, krowom czy psom. Wszystkim zwierzętom skrzywdzonym lub zagrożonym śmiercią. Oaza znana jest głównie z tego, że ratowała konie i krowy skazane na śmierć w rzeźni.
Oaza Międzyleś. Zbiórka na pomagam.pl
Organizatorzy zbiórki na pomagam.pl potrzebują ponad 24 tysięcy złotych. Do tej pory (25 lutego) zebrali ponad 17 tysięcy. Dlaczego zdecydowali się uruchomić taką inicjatywę?
- Jakiś czas temu dowiedziałam się o tym ze musimy się wyprowadzić z powodu chęci sprzedania ziemi, na której żyjemy – pisze Natalia Więckowska, organizatorka zbiórki. - Rozpacz trwała kilka dni, nie mogłam dość do siebie z obawy o moje ukochane stado... Co z nimi będzie? Przecież obiecałam im ze zostaną ze mną do końca życia. Ta myśl mnie zabija, głos się łamie, nie mogę spać i jeść... Nie mogę żyć… To wszystko miało inaczej wyglądać, one miały być bezpieczne żyjąc koło mnie... Miały być zaopiekowanie i szczęśliwe.
Więckowska na stronie zbiórki umieściła zdjęcie zwierząt, które znajdują się obecnie pod opieką Oazy. W ostatnich dniach działała szczególnie intensywnie, ponieważ zbliżał się okres wypowiedzenia umowy z właścicielem terenu. Zbiórka wciąż działa pod adresem: https://pomagam.pl/pomocdlaoazy