Stan podwyższonego ciśnienia w Plutyczach panuje od początku września. To właśnie pod koniec sierpnia Andrzej Onopiuk został pobity przez jednego z mieszkańców wsi, a w ubiegłym tygodniu wyszły na jaw informacje, że jedną z przyczyn mogły być konie Gienka i Andrzeja, które uciekało z pola gwiazd serialu „Rolnicy. Podlasie” i niszczyło uprawy sąsiadów rolników.
„Andrzej z Plutycz” w końcu zrobił porządek z końmi
Najnowszy materiał filmowy na profilu YouTube u Gienka i Andrzeja z Plutycz jest chyba niejako odpowiedzią na zarzuty mieszkańców wsi. Widzimy na nim bowiem, jak Andrzej z Plutycz z pomocą profesjonalnej firmy stawia solidne ogrodzenia na polu, gdzie dotychczas pasły się konie. Gwiazda serialu „Rolnicy. Podlasie” rzuciła na koniec odcinka, że na jego oko:
- 10 lat bez dotykania powinno to ogrodzenie wytrzymać.
Czy zatem Andrzej z Plutycz na lata ma z głowy problem uciekających koni? To się okaże już wkrótce.
Gwiazda serialu „Rolnicy. Podlasie” w znakomitym nastroju
Podczas oglądania najnowszego wideo zauważyliśmy, w jak znakomitym humorze był Andrzej z Plutycz. Nagranie było materiałem sponsorowanym, czego rolnik z Podlasia nie ukrywał, ale Andrzej z Plutycz podczas nagrania popisywał się błyskotliwymi tekstami. Jak chociażby ten podczas naciągania gumy na ogrodzeniu:
- Takiej gumy to nawet moje majtki nie widziały – powiedział Andrzej z Plutycz podczas kontroli napięcia gumy między słupkami z drewna.