Hołownia jest jednym z najbardziej obecnie medialnych orędowników Kościoła katolickiego w Polsce. Przez lata otwarcie deklarował swoją wiarę i mówił o poglądach. Ma na swoim koncie także kilkanaście publikacji i książek o tematyce religijnej. Niegdyś wstąpił nawet do zakonu Dominikanów, jednak ostatecznie zrezygnował z posługi.
Niedawno wybrany marszałek Sejmu opowiada się jednak za rozdzieleniem Kościoła od państwa. Już od jakiegoś czasu podkreślał potrzebę rozdziału ceremonii kościelnych od państwowych. Mówił także o zracjonalizowaniu wydatków na lekcje religii w szkole czy zatrzymaniu finansowania Kościoła przez państwo.
Szymon Hołownia ujawnił, ile daje na tacę w kościele. Zaskakująca kwota!
Niedawno polityk gościł w podcaście Tomasza Sekielskiego i Magdaleny Rigamonti "Rachunek sumienia". W rozmowie poruszył m.in. kwestie wiary, Kościoła i państwa. Podczas wywiadu pojawił się także wątek jego osobistej praktyki kościelnej. Hołownia zdradził między innymi jakie sumy zostawia na tacy podczas mszy świętych.
- Dość często chodzę na msze, więc te msze też są w dni powszednie, na które chodzę. Czasami daję 20 zł, czasami 50, czasami jak rzadziej mi się zdarzy do kościoła trafić, to i 100 - wyjaśnił.
- Chcę współfinansować ten kościół, do którego chodzę, bo on jest świetny, jest świetny ksiądz, zawsze biblijne kazania, ale on musi go ogrzać i ja chcę się do tego dorzucić - podkreślił.
Tak mieszka nowy marszałek Sejmu! Zobacz poniżej zdjęcia z domu Szymona Hołowni.