Jagiellonia po remisie w Warszawie wyjeżdża na coraz prostszą drogę do upragnionego trofeum. Jeszcze oczywiście jest sporo do zrobienia, dlatego trzeba skupiać na najbliższych wyzwaniach. A tym na razie jest Cracovia.
Rywal
Cracovia jest w lekkim kryzysie, bo w ostatnich pięciu meczach zdobyła tylko 3 punkty. Zespół zwolnił trenera Jacka Zielińskiego, a Pasy przejął 34-letni Dawid Kroczek,
Jaga skupia się na sobie
Sztab trenerski Jagi ma rozpoznanego rywala, ale koncertuje się na swojej koncepcji gry i swoich atutach.
-Nie wiemy, czego można się spodziewać po rywalu. My jednak skupiamy się na sobie, jacy mamy być. Chcemy wygrywać, w każdym spotkaniu- deklaruje trener Arian Siemieniec
Siła rażenia
Tu Jagiellonia nie ma sobie równych, bo strzeliła 62 gole. Biorąc pod uwagę, że barierę 50 goli przekroczyła jedynie Pogoń Szczecin, widać jakim potencjałem dysponuje Duma Podlasia. Trzeci Raków ma na koncie 49 bramek. Cracovia zdobyła w tym sezonie 35 goli.
Zrobić coś wyjątkowego
Obrońca Jagi Michał Sacek na konferencji przedmeczowej podkreśla, że wszyscy są świadomi momentu, który znalazła się Jagiellonia
-Widzimy tabelę, nie jesteśmy naiwni. Mylę, że to wielka szansa, aby osiągnąć coś wielkiego dla Jagiellonii - mówi czeski zawodnik
Duża frekwencja
Dane na sobotę są takie, że sprzedanych zostało prawie 17 500 biletów, więc można spodziewać się w niedzielę wysokiej frekwencji.
- Wierzę, że w niedzielę komplet fanów będzie wspierać Jagę i liczę, że taka sytuacja będzie miała miejsce do końca sezonu - mówi trener Jagiellonii, Adrian Siemieniec.
Mecz Jagiellonia- Cracovia w niedzielę o godz 15:00