Kierujący audi na widok mundurowych nagle skręcił i zaczął przyspieszać. Policjanci ruszyli za nim, ale kierowca ignorował wszelkie sygnały policjantów.
Po kilku kilometrach stracił panowanie nad autem i wylądował w rowie.
Siódme piwo
Kiedy funkcjonariusze dobiegli do auta, mężczyzna dopijał piwo, które trzymał w ręku. Przyznał się, że w lesie na grzybach wypił 6 piw. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,6 promil.
Co mu grozi?
46-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli i kierowania pojazdem po pijaku.
Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: