Słodko podbiło podniebienia białostoczan
Cukiernia Słodko działała przy ulicy Waryńskiego w Białymstoku od ponad 5 lat. Lokal otwarto w sierpniu 2019 roku. Była to pierwsza na Podlasiu cukiernia specjalizująca się w amerykańskich deserach. Można było tam skosztować klasyków z USA i autorskich przepisów. Red velvet cake, key lime pie, sernik nowojorski, placek z wiśniami czy czekoladowe brownie na stałe zagościły w sercach wiernych klientów i białostockich miłośników słodkości. Do tego, na miejscu wypić można było chociażby kawę przelewową z dolewką rodem z amerykańskich bistro.
Właścicielka cukiernictwem zajmowała się od wielu lat, a jeszcze przed założeniem cukierni, od 2016 roku działała lokalnie w formie pracowni przygotowującej torty na wesela. Pozytywne recenzje i entuzjazm pośród białostoczan jednak nie wystarczył. Cukiernia Słodko znika z gastronomicznej mapy Białegostoku.
To koniec Słodko w Białymstoku. Cukiernia się zamyka
Jeden z popularniejszych tego typu lokali w Białymstoku oficjalnie zakończył działalność.
"Moi Słodcy. Zbierałam się do tego postu bardzo długo. I finalnie, z ogromnym bólem serca, postanowiłam poinformować, że Słodko już się nie otworzy" - napisała właścicielka cukierni w mediach społecznościowych.
Jak się okazało, powodów było co najmniej kilka.
CZYTAJ TAKŻE: W tych lokalach w Białymstoku już nie zjesz. Te restauracje w ostatnich latach zniknęły ze stolicy Podlasia
Jednym z nich były trudy macierzyństwa, połączone z ciężarem prowadzenia biznesu.
"Kolejnym powodem zamknięcia "Słodko", jest to, jak zmieniło się gastro przez ostatnie lata. Czuje, że kiedyś liczyła się oryginalność. Otwierałam cukiernię w stylu amerykańskim, było to coś innego, świeżego, nowego. Nie chciałam wchodzić w paradę innym cukierniom z Białegostoku. Udało mi się rozkochać Białystok w Red Velvet Cake, Key Lime Pie, batonie Sznikers czy prawdziwym amerykańskim Cherry Pie. Teraz czuję, że aby przetrwać, musiałabym zacząć robić czekolady dubajskie, popularne rollsy, ciasta z pistacjami i piernik staropolski" - wyjaśnia dalej w poście właścicielka cukierni. Dodając przy tym, że szanuję innych cukierników podejmujących się takich wyzwań, ale nie jest to jej obszar zainteresowań. Wspomina także o wypaleniu zawodowym.
"Wisienką na torcie", która przelała szalę goryczy okazało się niefortunny incydent z końca ubiegłego roku. Cukiernia została zalana, a zniszczeniu uległa spora część sprzętu i wyposażenia. Dodatkowo, ubezpieczyciel stwierdził, że było to zdarzenie losowe, więc w tym przypadku nie należy się odszkodowanie.
Czy cukiernia Słodko wróci na gastronomiczną mapę Białegostoku?
Post o zamknięciu cukierni wywołał sporo reakcji zarówno na Facebooku, jak i Instagramie. Zasmuceni klienci wyrażają w nim żal z powodu decyzji. Wspominają też m.in. swoje liczne odwiedziny i zwracają uwagę na wspaniałą atmosferę w lokalu.
Właścicielka podkreśla z kolei, że decyzja była nieunikniona. Ma jednak nadzieję na przywrócenie działalności Słodko w przyszłości.
To nie jedyny lokal gastronomiczny w Białymstoku, który zakończył ostatnio swoją działalność. Poniżej możecie zobaczyć, co jeszcze zamknięto w ostatnich latach.