Wydarzenie grupy KnockOut Promotions przyciągnęło tłumy, bo Opera Podlaska wypełniła się do ostatniego miejsca. Kibice obejrzeli siedem zaciętych pojedynków. Stawką walki głównej był Pas Międzynarodowego Mistrza Polski.
Walka wieczoru
W walce wieczory Kamil Szeremeta (25-2-2, 8 KO) zmierzył się z Abelem Miną (17-3-1, 9 KO). Dla Białostoczanina był to debiut w kategorii super średniej. Szeremeta od samego początku próbował przejąc kontrolę, ale zawodnik z Ekwadoru dobrze się bronił, był zdecydowanie szybszy i odpowiadał prostymi ciosami.
Szeremeta doznała rozcięcia i sącząca się z czoła krew przeszkadzała w pojedynku. Białostoczanin jednak nieustannie nacierał na przeciwnika, posyłając coraz celniejsze ciosy. W ostatnich rundach Mina przeboksował na tak zwanych "wstecznym" uciekając do Szeremety.
Po 10 rundowym pojedynku sędziowie ocenili walkę na remis, a werdykt wygwizdali kibice.
- Na początku musiałem przystosować się do jego lewego prostego, ale później miałem przewagę. Sędzia nie pozwalała mi boksować w klinczu z czego jestem znany. Jestem zawiedziony tym sędziowaniem. Dość "włażenia w dupę" zagranicznym zawodnikom - mówił rozczarowany Kamil Szeremeta.
Zwycięstwo 'Diablo' Włodarczyka
W Białymstoku walkę nr 70 w swojej karierze stoczył Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (65-4-1). W ośmio rundowym starciu pokonał jednogłośną decyzją sędziów Argentyńczyka Pablo Cesara Villanuevę (12-5-1). Polak kontrolował przez całą walkę i groźnie atakował w końcówce pojedynku.
Czerkaszyn lepszy od kolumbijskiego bombardiera
W pojedynku przed walką wieczoru Fiodor Czerkaszyn (23-1, 14 KO) pokonał na punkty Kolumbijczyka Jairo Delgado (11-3, 8 KO). Tym samy Ukrainiec wrócił na zwycięską ścieżkę.
Inne walki
Rafał Wołczecki (11-0, 7 KO) wygrał z Ayouba Zakriego (5-3-1, 0 KO)
Przemysław Zyśk (19-2, 6 KO) wygrał z Kamilem Urbańskim (3-2, 2 KO)
Piotr Łącz (8-0, 6 KO) pokonał,Pavlo Krolenkę (3-14-1, 2 KO)
Ihosvana Garcia (12-0, 9 KO) wygrał przez techniczny nokaut z Dmytro Fedasem (8-6-2, 5 KO)