Charytatywny challenge Roberta Ciulkina zakończył się wizytą w szpitalu

Podwójny mistrz świata w kickboxingu federacji ISKA i WKO chciał swoim wyzwaniem pomóc 2-letniej Oli Warelis, która zbiera na operację serca. 

Problemy zaczęły się po trzydziestym wejściu na wieże. Rober Ciulkin zaczął czuć się źle trzeba było wezwać karetkę pogotowia. Sportowiec trafił do szpitala i część nocy spędził pod kroplówką.

Zalecenie odpoczynku

Lekarze zalecili mi odpoczynek i uzupełnienie magnezu w organizmie - mówi Robert Ciulkin, który w środową noc opuścił szpital.

Sportowiec postanowił, że będzie kontynuował swój challenge 

- Mimo, że lekarze powiedzieli, że dziś nie będę dał rady się ruszać, to mam siły na kontynuowanie wyzwania- powiedział nam Robert w środowy poranek.

Pomoc Oli Warelis

Na razie nie wiadomo, czy Robert wejdzie na szczyt wieży pozostałe 31 razy. Ale zapowiedział nam, że postara się zrobić jak najwięcej,

Swoja akcją Ciulkin chce rozpropagować zbiórkę na rzecz 2-letniej Oli Warelis, która mieszka w podbiałostockiej miejscowość Zalesie i zbiera na operację serca w Stanach Zjednoczonych. Koszty, to ponad 5,5 mln zł.

Dziewczynka już uzbierała ponad 2,3 mln zł. i brakuje jej zaledwie około 400 tys zł. czasu jest niewiele, bo zbiórka trwa do końca listopada. Rodzina ma już zaplanowany lot do Stanów Zjednoczonych.