Białostocki sąd uwzględnił wniosek prokuratury i aresztował Tomasza K. To podejrzany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w działalności stowarzyszenia Helper, które prowadziło domy opieki dla seniorów.
Czytaj też: Seria przeszukań nieruchomości związanych z Marianem Banasiem
Agent Tomek aresztowany w Białymstoku. Jakie ma zarzuty?
- Tomasz K. usłyszał 9 nowych zarzutów dotyczących prania brudnych pieniędzy -wyjaśniła Beata Wołosik, wiceprezes Sadu Rejonowego w Białymstoku. - Obawy matactwa oraz zagrożenie surową karą zarzucanych mu przestępstw, to główne powody, dla których sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie,
Nowe zarzuty Tomasz K. usłyszał w środę, 19 lutego. Prokuratura zarzuca mu przywłaszczenia wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami ok. 9 mln zł.
Podejrzany nie przyznaje się do popełnionych czynów.
Sprawa Agenta Tomka. O co chodzi?
Agent Tomek na celowniku jest na celowniku od listopada 2019 roku. Wówczas usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczenia mienia w wysokości ok. 10 mln zł, oszustwa polegającego na „nienależnie przyznanej dotacji” w kwocie 39 mln zł i prania brudnych pieniędzy.
Były agent i poseł PiS miał wydawać pieniądze przeznaczone na pomoc osobom starszym, kupując m.in. drogie kosmetyki czy... drony. Wobec agenta Tomka zastosowano środki zapobiegawcze: zakazu opuszczania kraju i poręczenie majątkowego w wysokości 500 tys. zł. Do nie wywiązał się z tego zobowiązania finansowego.
Nowe zarzuty dla Tomasza K. dotyczą obrotu nieruchomościami. W lutym białostocka prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o areszt dla zatrzymanego.