Lotnisko w Białymstoku
Temat budowy lotniska w Białymstoku odżywa raz na jakiś czas, zazwyczaj przy okazji wyborów. Jesienią przy okazji kampanii do wyborów parlamentarnych rozpoczęła się dyskusja odnośnie sensu utworzenia lotniska na terenie Białegostoku. Prezydent Tadeusz Truskolaski żywo włączył się do niej, a teraz przy okazji kampanii kandydatów na włodarza stolicy Podlasia złożył ważną deklarację. Chodzi o występ prezydenta Truskolaskiego na antenie Radia Zet w środę 27 marca.
Będzie lotnisko w Białymstoku? Ważna deklaracja prezydenta
Prezydent Truskolaski odpowiedział na liczne pytania prowadzącej Beaty Lubeckiej, w tym te odnośnie powstania lotniska w Białymstoku. Polityk rządzący w Białymstoku od 2006 roku zadeklarował, że jest w stanie obiecać powstanie obiektu, ale tylko pod warunkiem, że wszystkie instytucje władzy w mieście i regionie będą współpracować.
- Mogę obiecać lotnisko w Białymstoku, pod warunkiem działania trzech podmiotów: Urzędu Miasta, Urzędu Marszałkowskiego i PPL - zapowiedział.
Zdradził również, że urząd miejski pracuje nad realizacją tego projektu, a sam port lotniczy nie byłby lotniskiem regionalnym. Jak twierdzi prezydent Truskolaski, docelowo miałoby w Białymstoku startować do trzech samolotów dziennie i tyle samo lądować.
Start w wyborach prezydenta Truskolaskiego. “Namówiła mnie żona”
Prezydent Truskolaski odpowiedział również na kilka pytań słuchaczy Radia Zet. W temacie przyczyn ponownego startu w wyborach samorządowych polityk zdradził, że nie chciał kandydować, ale namówiła go żona i jego najbliższe otoczenie.