Zabytkowe domy zniknęły z Dojlid w Białymstoku. MKiDN przyjedzie na kontrolę?

2025-10-22 11:27

Dwa zabytkowe domy robotnicze z XIX wieku w Białymstoku zniknęły, a ich rozbiórka budzi wiele kontrowersji. Czy za zburzeniem obiektów stoją jedynie względy bezpieczeństwa, czy może doszło do poważnych naruszeń prawa? Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wszczęło postępowanie wyjaśniające. Sprawdź, co dalej w tej bulwersującej sprawie.

Zabytkowe domy zniknęły z Dojlid w Białymstoku. MKiDN przyjedzie na kontrolę?

i

Autor: Jakub Sadkowski
  • W Białymstoku zburzono dwa zabytkowe domy robotnicze z XIX wieku, pomimo obietnic przebudowy, co wywołało oburzenie społeczne.
  • Budynki, będące częścią kompleksu Hasbachów, były wpisane do rejestru zabytków, a ich rozbiórka wymagała zgody Ministerstwa Kultury.
  • Miasto tłumaczyło rozbiórkę złym stanem technicznym, jednak wojewódzki konserwator zabytków wyraził "szok" i zapowiedział kontrolę.
  • Jakie konsekwencje czekają odpowiedzialnych za zniknięcie cennych obiektów historycznych?

Dwa zabytkowe domy robotnicze z XIX wieku zburzone w Białymstoku

Dwa zabytkowe domy robotnicze z XIX wieku, należące do kompleksu Hasbachów w białostockich Dojlidach, zostały zrównane z ziemią zamiast obiecanej przebudowy, co wywołało oburzenie mieszkańców i zainteresowanie wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Miasto tłumaczy rozbiórkę fatalnym stanem technicznym budynków (grzyb, owady, uszkodzenia konstrukcji), twierdząc, że ich demontaż był konieczny ze względów bezpieczeństwa, a zdrowe elementy zostaną wykorzystane do rekonstrukcji, mającej przywrócić obiekty do stanu zbliżonego do niedawno odnowionych sąsiednich domów.

Zburzenie dwóch zabytkowych domów z XIX wieku przy ulicy Suchowolca na białostockich Dojlidach wywołało falę oburzenia i skłoniło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego do wszczęcia postępowania wyjaśniającego. Sprawa budzi coraz więcej pytań, zwłaszcza że obiekty były wpisane do rejestru zabytków, a ich rozbiórka, zgodnie z prawem, wymaga zgody ministra.

Do resortu kultury trafiły już wyjaśnienia Miejskiego Konserwatora Zabytków, przesłane za pośrednictwem wojewódzkiego konserwatora zabytków, Adama Musiuka. Sam Musiuk, który wcześniej wyrażał "szok" z powodu zniknięcia zabytków, nie komentuje na razie treści przekazanych dokumentów.

Dwa domy z lat 80. XIX wieku, będące świadectwem historii Dojlid, zostały zburzone na początku października. O sprawie poinformowali społecznicy z ruchu "Ręce precz od Dojlid", publikując zdjęcia zniszczeń na swoim profilu na Facebooku. Dziś po zabytkowych budynkach pozostała jedynie oczyszczona działka.

Szczególne kontrowersje budzi fakt, że tablica informacyjna na miejscu inwestycji nie wspominała o rozbiórce, lecz o remoncie. Tymczasem domy były chronione jako zabytki rejestrowe, co oznacza, że ich wykreślenie z rejestru – a co za tym idzie, możliwość rozbiórki – leży wyłącznie w kompetencjach Ministerstwa Kultury.

Ministerstwo Kultury z interwencją w sprawie wyburzonych domów?

Władze miasta tłumaczyły wcześniej rozbiórkę złym stanem technicznym budynków i zapowiadały ich odbudowę z wykorzystaniem zachowanych elementów. Jednak Adam Musiuk, wojewódzki konserwator zabytków, poddaje w wątpliwość prawidłowość tych działań.

„Jestem zszokowany tym, że po dwóch zabytkach rejestrowych nie ma śladu” – mówił wcześniej Musiuk. – „Postępowanie w tej sprawie prowadził Miejski Konserwator Zabytków, dlatego poprosiłem o wyjaśnienia dotyczące prac przy ulicy księdza Stanisława Suchowolca. A jeśli zgoda na rozbiórkę została wydana, to na podstawie jakich przepisów?”.

Wojewódzki konserwator zapowiedział już, że poprawność działań Miejskiego Konserwatora Zabytków zostanie poddana kontroli, podobnie jak to ma miejsce w przypadku innych miejskich instytucji.

Teraz uwaga skupia się na Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które po zapoznaniu się z wyjaśnieniami Miejskiego Konserwatora Zabytków będzie musiało podjąć decyzje dotyczące dalszych kroków. Czy sprawa zakończy się jedynie na kontrolach i wyjaśnieniach, czy też – jak postulują społecznicy – doczeka się interwencji organów ścigania? Los zburzonych zabytków i odpowiedzialność za ich zniknięcie pozostają na razie otwartą kwestią.

Źródło: poranny.pl

Białystok Radio ESKA Google News
Jagiellonia Białystok mistrzem Polski