- Sąd podtrzymał zasądzony wcześniej wyrok 12 lat więzienia, ale zmienił kwalifikacje czynu, uznając, że sprawca działał nie z zamiarem bezpośrednim, ale ewentualnym - mówi sędzia Janusz Sulima.
W ten sposób sąd prawidłowo podważył wersję oskarżonego, że do zadania ciosu doszło przypadkowo. Dlatego ten wyrok można uznać za sprawiedliwy - dodała prokurator Izabela Sadowska.
Kara 12 lat pozbawienia wolności jest kara wystarczająco dolegliwą i adekwatna oraz sprawiedliwą z punktu widzenia społecznego. W tym sensie jest to satysfakcjonujący wyrok.
Skazany ma też zapłacić matce i siostrze 21-latka, które miały w sprawie status oskarżycielek posiłkowych, w sumie 70 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok jest prawomocny.
Zabójstwo przed kebabem w Ełku
Do tragedii w Ełku doszło w noc sylwestrową 2016/2017. 21-letni Daniel zabrał z lokalu dwa napoje. W pogoń za mężczyzną ruszyli kucharz oraz właściciel baru. Wywiązała się szarpanina, podczas której Tunezyjczyk wyciągnął nóż i ranił nim Daniela. Wyniki sekcji zwłok wykazały, że najpoważniejszą raną, jaką odniósł 21-latek, była rana kłuta klatki piersiowej. Cios sięgnął serca, wywołując masywny krwotok oraz niewydolność krążeniowo-oddechową. Ponadto Daniel miał jeszcze jedną ranę kłutą brzucha i trzecią, ale już powierzchowną, ranę kłutą przedramienia prawego, ranę tłuczoną głowy w części ciemieniowej i otarcie naskórka łokcia.
Polecany artykuł: