Wyrzucił szczeniaka z 4. piętra bloku, bo mu się znudził. Teraz 47-latek usłyszy zarzuty

i

Autor: Facebook/Fundacja Zwierzęta Niczyje Na zdjęciu pies wyrzucony przez balkon przez 47-latka z Białegostoku

Wyrzucił szczeniaka z 4. piętra bloku, bo mu się znudził. Teraz 47-latek usłyszy zarzuty

2022-12-15 15:40

Mężczyzna w chwili zatrzymania przez policję był całkowicie pijany. Funkcjonariuszom tłumaczył, że wyrzucił psa, bo już go nie chciał i nie wiedział co z nim zrobić. Za znęcanie się nad zwierzakiem z wyjątkowym okrucieństwem grozi mu kara siedmiu lat i sześciu miesięcy więzienia.

Pies wyrzucony z balkonu na 4. piętrze w Białymstoku

Przerażające zdarzenie miało miejsce na osiedlu Dziesięciny w Białymstoku. W sobotę 10 grudnia policja otrzymała zgłoszenie od świadków, którzy widzieli, jak mężczyzna wyrzuca psa z czwartego piętra bloku. Zwierzę spadło na beton. Zaopiekowały się nim kobiety, które widziały sytuację, zawiozły psa do weterynarza.

Policja od razu przystąpiła do poszukiwań właściciela zwierzęcia i okazał się nim 47-letni białostoczanin. Podczas zatrzymania miał on ponad 2,5 promila alkoholu. Funkcjonariuszom tłumaczył, że wyrzucił zwierzę, bo już go więcej nie chciał, a nie miał z nim co zrobić.

Znęcanie się nad zwierzętami. Jaka grozi kara?

Podejrzany usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to, prócz 15-letniego zakazu posiadania zwierząt, kara więzienia. Według przepisów jest to pięć lat, ale 47-latkowi z powodu wcześniejszej kary za przestępstwo grozi nawet siedem lat i sześć miesięcy pozbawienia wolności.

Białystok. Grudniowy atak zimy. Mnóstwo śniegu na ulicach