W ostatnich dniach największą kontrowersją w Białymstoku był projekt podwyżki cen biletów Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Pomysł Tadeusza Truskolaskiego zakłada spore zmiany: bilet jednorazowy papierowy w Białymstoku zdrożeje z 4 do 5 zł, elektroniczny z 3 zł do 4 zł. Wzrosną też ceny biletów miesięcznych ze 100 do 130 zł, a biletu 30-dniowego ze 110 do 140 złotych.
Magistrat na czwartkowej, toczącej się w nerwowej atmosferze, sesji rady miasta tłumaczyli, że przyczyną takiego stanu są:
- inflacja,
- wzrost cen paliwa,
- wzrost wynagrodzeń,
- większe koszty naprawy autobusów,
- deficyt budżetowy w spółkach komunikacyjnych.
Wysokie nagrody dla wiceprezydentów Białegostoku
Tymczasem okazuje się, że chociaż w miejskiej spółce sytuacja finansowa wygląda źle, to w magistracie pieniędzy jest solidna nadwyżka. Maciej Biernacki, radny z Polski 2050, na początku lutego wystosował do prezydenta Białegostoku zapytanie o przyznanych premiach i nagrodach, które mieli otrzymać zastępcy Tadeusza Truskolaskiego. Dzięki odpowiedzi magistratu wiemy, że:
największą nagrodę otrzymał najmłodszy zastępca Przemysław Tuchliński. 39-latek w ubiegłym roku dostał nagrody w wysokości 39 tys. zł. Wiceprezydent Rafał Rudnicki dostał 30 tys. zł. Najmniej otrzymali Zbigniew Nikitorowicz oraz Adam Musiuk - po 26 tys. zł. Łącznie prezydent Tadeusz Truskolaski na nagrody dla swoich zastępców przeznaczył w ubiegłym roku 121 tys. zł.
Nagrody dla wiceprezydentów Białegostoku – za co?
Jak czytamy na bialystokonline.pl zastępcy prezydenta miasta nagrody otrzymali głównie za realizacje zadań scedowanych na samorząd a dotyczących pomocy uchodźcom z Ukrainy, realizację budżetu obywatelskiego, realizację zadań związanych z pandemią COVID-19, w tym za zaopatrzenie mieszkańców w maseczki i inne środki higieniczne oraz akcję szczepień.
W 2023 r. Tadeusz Truskolaski jeszcze nie przyznał nagród.