W województwie podlaskim odmówiono aborcji? Niedzielski: to manipulacja

i

Autor: PAP/Maciej Kulczyński Minister Adam Niedzielski na czwartkowej konferencji prasowej

W województwie podlaskim odmówiono aborcji? Niedzielski: to manipulacja

2023-02-10 10:15

Rzecznik praw pacjenta w swoim postępowaniu ustalił, że żadna z placówek nie odmówiła legalnej aborcji kobiecie, która zaszła w ciążę wskutek gwałtu. Okazało się też, że chodzi o osobę dorosłą, a nie o 14-latkę. "W tej sprawie mieliśmy do czynienia z kolosalną manipulacją" – ocenił minister zdrowia Adam Niedzielski.

W styczniu 2023 r. Fundacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny - FEDERA poinformowała, że 14-letnia dziewczynka z niepełnosprawnością intelektualną została zgwałcona przez wujka. Nastolatka z województwa podlaskiego zaszła w ciążę. Jej ciocia chciała dokonać legalnej aborcji, ale w szpitalach, w których była, lekarze odmawiali powołując się na klauzulę sumienia. Zabieg ostatecznie miał odbyć się w Warszawie, dzięki interwencji fundacji.

Prokuratura Krajowa przekazała potem, że jedna z białostockich prokuratur prowadzi śledztwo w sprawie wykorzystania seksualnego niepełnosprawnej 24-letniej kobiety, dementując doniesienia, że ofiara miała 14 lat. Sprawca na początku roku usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 198 Kodeksu karnego, czyli seksualnego wykorzystania niepoczytalności lub bezradności. Grozi mu za to od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Podlasie. Nie ma potwierdzenia odmowy wykonania aborcji

W czwartek we Wrocławiu na konferencji prasowej rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec przedstawił wyniki raportu na temat tej sprawy, który został przygotowany na polecenie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.

Rzecznik poinformował, że sprawa nie dotyczy 14-latki, ale osoby dorosłej, która 29 grudnia ub.r. w trzy godziny od wydania przez prokuraturę zaświadczenia o możliwości wykonania legalnej aborcji, miała przeprowadzony taki zabieg w jednym w warszawskich szpitali.

"Wcześniej odbyła się konsultacja psychiatryczna i konsylium, po którym specjaliści ocenili, że pacjentka jest świadoma tego, że jest w ciąży i jaki zabieg ma być wykonany. I tego samego dnia, czyli 29 grudnia, taki zabieg został wykonany. Następnego dnia pacjentka opuściła szpital" – powiedział Chmielowiec.

Dodał, że nie potwierdziła się informacja, że w jakiejkolwiek placówce medycznej ma Podlasiu odmówiono wykonania zabiegu legalnej aborcji tej pacjentce.

"Żaden ze szpitali nie potwierdził, że doszło do takiej sytuacji, czyli do odmowy wykonania aborcji. Zebrany materiał, wyjaśnienia placówek szpitalnych, zebrana dokumentacja, ale również rozmowa z personelem, bo takie rozmowy były prowadzone na miejscu, nie potwierdziły, że tejże pacjentce odmówiono dokonania legalnej aborcji" – powiedział rzecznik praw pacjenta.

Niedzielski: „To kolosalna manipulacja”

Minister Zdrowia Adam Niedzielski ocenił, że zebrane w tej sprawie informacje wskazują, że mieliśmy do czynienia z kolosalną manipulacją.

"Ta kolosalna manipulacja z całą pewnością była obliczona na wywołanie pewnych emocji. Pewnych emocji społecznych i piętnowania różnych rozwiązań, a przede wszystkim tego, co było w jakby centrum uwagi w tej sytuacji, czyli tzw. klauzuli sumienia" – powiedział Niedzielski.

Dodał, że przy okazji tej sprawy resort przeanalizował, jak w innych państwach w Europie "ma się instytucja klauzuli sumienia". Okazało się, że w blisko 30 krajach Europy taka klauzula obowiązuje.

"Jednak niezależnie od tej klauzuli zarówno ja jako minister zdrowia, jak i rzecznik praw pacjenta, będziemy zawsze stali na straży egzekwowania praw pacjenta. W tym przypadku prawa pacjenta do terminacji ciąży. Jeżeli wszystkie warunki były spełnione, to tak jak państwo widzicie w tym przypadku, dosłownie trzy godziny po wydaniu zaświadczenia przez prokuraturę, odpowiedni zabieg się odbył. I wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z literą prawa" – powiedział Niedzielski.

Podlaskie. Potwornie trudna akcja ratowania imigrantów, którzy utknęli na bagnach