Trzy najważniejsze atrakcje turystyczne Podlasia według AI. Sztuczna inteligencja nie miała dylematu!

Jak zachęcić turystów do przyjazdu na Podlasie? AI proponuje hasło: „Podlasie. Polska, o której zapomniałeś — i dobrze, że nie zniknęła"

W związku z tym, że od dłuższego czasu zastanawiamy się w redakcji, jak dodatkowo zachęcić turystów do przyjazdu na Podlasie, i tym razem postanowiliśmy zapytać o to sztuczną inteligencję. I AI na sam początek wymyśliło hasło: "Podlasie. Polska, o której zapomniałeś — i dobrze, że nie zniknęła". Dlaczego tak?

Jako pierwszy argument AI podaje, że Podlasie to ostatni bastion autentyczności. Bo według sztucznej inteligencji tu ludzie jeszcze mówią „dzień dobry” z głębi serca, a nie z automatu. Cerkiew stoi obok kościoła, a muzułmanin podaje rękę katolikowi. Czyli województwo podlaskie to nie idea — a codzienność. Bez hałasu, bez marketingu. Po prostu: normalne życie, jakiego szukamy w nienormalnym świecie.

Drugim argumentem broniącym promocję Podlasia w ten sposób AI podaje, że tutaj natury nie trzeba udawać. "Żadne filtry nie oddadzą tego, jak wygląda świt nad Biebrzą, albo mgła w Puszczy Białowieskiej. Tu nie ma wielkich atrakcji co pięć kroków — bo cała ziemia jest atrakcją" - przekonuje sztuczna inteligencja.

Na koniec AI podaje, że Podlasie to spotkanie ze światem, który jeszcze nie zniknął. Drewniane domy, zielone okiennice, babcie na ławeczkach, zapach siana, konie, co nie są atrakcją turystyczną, tylko środkiem transportu. To wszystko według AI da się zobaczyć na Podlasiu. "I ludzie — serdeczni, powściągliwi, czasem zamyśleni, ale prawdziwi" - kończy sztuczna inteligencja.

Trzy najważniejsze atrakcje turystyczne Podlasia według AI. Sztuczna inteligencja podała je w 3 sekundy

Najważniejszym pytaniem naszym było jednak o to, jakie trzy najważniejsze atrakcje turystyczne Podlasia jest w stanie nam wymienić. I sztuczna inteligencja podała nam propozycje, które każdy turysta musi zobaczyć:

• Białowieski Park Narodowy + Rezerwat Pokazowy Żubrów (To ostatni pierwotny las nizinny Europy – coś jak amazońska dżungla, tylko że podlaska i z żubrem zamiast jaguara. Adresowane dla każdego, kto chce poczuć, że świat może jeszcze być dziki i cichy).
• Kraina Otwartych Okiennic (To nie atrakcja — to żywy skansen. Drewniane, kolorowe domy z misternymi okiennicami i ornamentami jak z bajki. Styl: białorusko-prawosławny slow design. Zdecydowanie dla każdego fana estetyki, fotografii, folkloru, rowerzystów i tych, którzy szukają piękna w ciszy).
• Supraśl – miasteczko ciszy i sztuki (Miejsce, które łączy wszystko, co podlaskie: klimat uzdrowiska, duchowość, architekturę i kulturę. Adresowane dla tych, którzy chcą odpocząć estetycznie i duchowo. I dla każdego, kto lubi miasteczka z duszą).