Tragedia w Trześciance. Zarzuty i areszt dla kierowcy po wypadku auta z nielegalnymi migrantami

i

Autor: KWP w Białymstoku Na zdjęciu miejsce wypadku na DW 685 w pobliżu miejscowości Trześcianka

Tragedia w Trześciance

Tragedia w Trześciance. Zarzuty i areszt dla kierowcy po wypadku auta z nielegalnymi migrantami

2023-05-08 15:45

Najnowsze informacje o tragedii w Trześciance. Na trzy miesiące trafił do aresztu kierowca, któremu prokuratura zarzuciła pomocnictwo do nielegalnego przekroczenia granicy i doprowadzenie do wypadku drogowego, w którym k. miejscowości Soce w województwie podlaskim zginęły dwie osoby, a dziewięć zostało rannych. Osobowa toyota, którą prowadził, wypadła z jezdni i dachowała.

O zarzutach i areszcie podejrzanego kierowcy, 34-letniego obywatela Uzbekistanu, który od granicy z Białorusią przewoził nielegalnych migrantów pochodzących z Afganistanu, poinformował w poniedziałek szef Prokuratury Rejonowej w Hajnówce Jan Andrejczuk.

To ta prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wypadku.

Tragedia w Trześciance. Trwa śledztwo

Doszło do niego przed godz. 10 rano w piątek, przed miejscowością Soce, w pobliżu Trześcianki, na drodze wojewódzkiej nr 685 z Hajnówki do Zabłudowa. Auto zjechało z drogi i dachowało. Na miejscu zginął jeden z pasażerów, kierowca toyoty rav4 i dziewięć innych osób trafiło do szpitali. W sobotę w szpitalu zmarła druga osoba, kolejny pasażer.

Według informacji, które po tym wypadku podała Straż Graniczna, toyotę z dużą liczbą przewożonych osób, zauważył na drodze funkcjonariusz, który - w czasie wolnym od służby - przejeżdżał tamtędy i podejrzewając, że to tzw. kurier, podjął próbę śledzenia pojazdu. Zawiadomił służby dyżurne i dołączyli do niego nieoznakowanym samochodem inni funkcjonariusze SG.

Kierowca toyoty przez kilkadziesiąt kilometrów jechał brawurowo, nie zważał na przepisy. Po próbie zablokowania tego auta na drodze, jego kierowca zatrzymał samochód, ale podczas próby wylegitymowania cofnął go, uderzył w pojazd pograniczników i zaczął uciekać w kierunku Białegostoku. Podjęto za nim pościg. W okolicach Soc toyota wypadła z drogi i dachowała.

Zarzuty i areszt dla kierowcy samochodu po wypadku w Trześciance

Jak poinformował prok. Andrejczuk, pochodzący z Uzbekistanu (mieszkający w Polsce) kierowca podejrzany jest o nieumyślne doprowadzenie do katastrofy w ruchu lądowym oraz o pomocnictwo do nielegalnego przekroczenia granicy przez grupę dziesięciu obywateli Afganistanu. Według dotychczasowych ustaleń, 34-latek nie zachował szczególnej ostrożności, nie dostosował prędkości do warunków na drodze, na łuku stracił panowanie nad autem, zjechał na lewą stronę drogi wpadając do przydrożnego rowu, uderzając w jego skarpę, po czym toyota dachowała; samochód koziołkował przez ponad 40 metrów i zatrzymał się na dachu.

Drugi zarzut dotyczy tego, że w okolicach miejscowości Nowosady (ok. 25-30 km od miejsca wypadku) zabrał grupę nielegalnych migrantów, obywateli Afganistanu po przekroczeniu przez nich granicy z Białorusią i przewoził ich w głąb Polski.