Jeszcze ubiegłego wieczoru czas oczekiwania na oprawę sięgał 31 godzin. Podczas 12-godzinnej zmiany w nocy z piątku (14 października) na sobotę (15 października), na wschód wyjechały po odprawie 143 ciężarówki.
Od niemal roku Bobrowniki to jedyne możliwe przejście graniczne obsługujące ruch towarowy z Białorusią w regionie. W zeszłym roku z powodu kryzysu migracyjnego zawieszono odprawy na sąsiednim przejściu w Kuźnicy i do tej pory ich nie przywrócono.
Kolejki ciężarówek wyjeżdżających z Polski w Bobrownikach przez wiele tygodni sięgały kilkudziesięciu kilometrów, a kierowcy oczekiwali nawet do 3 dni na odprawę. Sytuację zmieniły najpierw ograniczenia związane z unijnym embargiem na towary, które mogłyby być wykorzystane do działań wojennych Rosji wobec Ukrainy.
Następnie w połowie kwietnia 2022 wprowadzony został zakaz transportu drogowego na terytorium Unii Europejskiej przewoźników z Rosji i Białorusi w ramach sankcji gospodarczych po agresji rosyjskiej na Ukrainę.
Ruch przez kilka tygodni odbywał się praktycznie bez kolejek, jedynie w niektóre dni trzeba było poczekać na odprawę godzinę lub dwie. W następnych miesiącach ruch znowu – zwiększał się lub malał.
Przełom nastąpił we wrześniu. Kolejki znów zaczęły rosnąć. W weekendy czas oczekiwania na odprawę sięga lub przekracza 24 godziny. Od początku października kolejki jeszcze się wydłużyły.
Na pewien czas - po trzech miesiącach przerwy - przywrócono tzw. strefę buforową na drodze krajowej nr 65 prowadzącej do przejścia. Oznaczało to dzielenie kolejki, by usprawnić ruch na tej drodze. W sobotę strefy buforowej na razie nie ma.