W czwartek przed południem dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach otrzymał zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do pomieszczenia na strychu w jednym z suwalskich bloków. Na miejsce został wysłany patrol. W rozmowie ze zgłaszającą policjanci ustalili, że łupem sprawców padły różnego rodzaju zabawki, odzież i łyżworolki. Straty zostały wycenione na 2500 złotych.
Czytaj też: Tragedia w Suwałkach. Wnuk wyrzucił babcię przez balkon? Kobieta zginęła na miejscu
Kradzież zabawek w Suwałkach. Złodziejkę namierzył policyjny pies
Działania mundurowych wspierał policyjny pies tropiący. W pewnym momencie Junga "złapała trop" i wyraźnie wskazała drzwi jednego z mieszkań. W trakcie przeszukania tych pomieszczeń policjanci odzyskali większość skradzionych przedmiotów. Zatrzymali też przebywającą w mieszkaniu 23-latkę.
Kobieta usłyszała już zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo Kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.