Chodzi o zdarzenie, które miało miejsce koło Suwałk w 2019 roku. Bus wyładowany papierosami, prowadzony przez 50 latka próbował staranować blokadę pograniczników. Jeden z funkcjonariuszy oddał strzały w kierunku nadjeżdżającego samochodu. Pojad jednak uderzył w blokadę i pogranicznik został ciężko ranny.
Suwalski sąd wymierzył kierowcy 3 lata więźnia, jednak prokuratura wnioskowała o wyższą karę, a obrona wnosiła o nadzwyczajne złagodzenie. Ostatecznie zapadł surowszą kara, mówi sędzia Janusz Sulima
Skazany ma również zapłacić 50 tys. zł poszkodowanemu funkcjonariuszowi w ramach zadośćuczynienia. Nie będzie musiał za to płacić za zniszczony samochód strażników granicznych, bo placówka otrzymała pieniądze z ubezpieczania.
Wyrok jest prawomocny