Po przyjeździe na miejsce zdarzenia pierwszych sił i środków strażacy zastali krowę, pod któymi załamał się lód na rzece Narew. Zwierzęta znajdowały się około 6 metrów od brzegu.
- Działania Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej polegały na wyprowadzeniu bydła z wody poprzez wycięcie za pomocą piły mechanicznej w lodzie przerębli prowadzącej do brzegu - tłumaczy st. kpt. Maciej Foryś z KM PSP w Białymstoku. - Do działań wykorzystano sanie lodowe i ubrania do pracy w wodzie.
Ratownicy zabezpieczeni linkami asekuracyjnymi i ubrani w kapoki wycięli odpowiednią część lodu, a potem założyli linkę za rogi krowy. Następnie wyprowadzili zwierzę rzeki. Samodzielnie podążało za nią cielę.
Bydło szczęśliwie wróciło do właściciela.