Sprawa dotyczy jednego ze sklepów w Kolnie. Jego właścicielka zgłosiła się na policję w sprawie stażystki, która przez blisko pięć miesięcy pracowała w sklepie i regularnie kradła.
Na początku dziewczyna zabierała pieniądze z kasy, ale właścicielka zauważyła znikające pieniądze i przeprowadziła z 20-latką rozmowę. Stażystka uregulowała należność i dostała od szefowej drugą szansę. Kradzież jednak nie ustała. Ze sklepowych półek zaczęły ginąć papierosy, słodycze i inne artykuły spożywcze, właścicielka postanowiła zgłosić całą sprawę policjantom.
Wtedy właścicielka sklepu zgłosiła sprawę na policję. Oszacowane straty wyniosły ponad 1000 zł. Dziewczynie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.