W pierwszej instancji w Sądzie Okręgowym w Suwałkach lider grupy, Czeczen skazał został na 14 miesięcy więzienia, a dwa jego wspólnicy, obywatele Polski, którzy w całym procederze pełnili role kierowców otrzymali po roku więzienia w zawieszeniu. Apelacje od wyroku złożyła prokuratura, która chciała surowszych kar. Z kolei obrona wnosiła o złagodzenie wyroku.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy zasądzony wyrok. Kary nie zostały złagodzone, ani nie było podstaw do ich zaostrzenia.
- Czyny za które odpowiadają oskarżeni dotyczą tylko dwutygodniowego okresu. To wycinek większej sprawy związanej z przemytem ludzi - argumentowała sędzia Halina Czaban
Grupa trudniła się przewozem ludzi bez wymaganych dokumentów ze Wschodu do krajów strefy Schengen. Byli to głównie obywatele Czeczenii i Wietnamu. Wyrok białostockiego sądu jest prawomocny.