Rolnicy. Podlasie. Emilia Korolczuk zaniepokojona dziwnym zjawiskiem. Fani mają teorię

Emilia Korolczuk, jedna z najpopularniejszych bohaterek serialu dokumentalnego „Rolnicy. Podlasie”, jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Za pośrednictwem fanpage’a Ranczo Laszki oraz kanału na Youtube dzieli się z fanami wieściami ze swojego gospodarstwa. Nie inaczej zrobiła, gdy zaniepokoiły ją dziwne smugi na niebie widoczne z jej gospodarstwa:

- Czysty błękit z rana, a jakiś czas później całe niebo w siatce śladów po samolotach, z północy na południe i ze wschodu na zachód... Ktoś wie co jest grane? - napisała rolniczka w mediach społecznościowych.

Czytaj też: Rolnicy Podlasie. Emilia Korolczuk promienieje jako młoda mama Laury [ZDJĘCIA]

Wielu fanów żywo zareagowało na fotografie i wskazało, że ich zdaniem to, co wygląda na ślady po samolotach, może być bardzo groźne dla zdrowia. Chodzi o tzw. chemtrails, czyli smugi chemiczne.

- Po rozproszeniu smug. Niestety Chemitrals i HAARP jest od kilku lat jeśli nie dłużej! - napisała jedna z komentujących. - Ludzie za mało spogladacie w niebo. Coraz mniej dni słonecznych, anomalie pogodowe. Po samolotach pasażerskich tak długo nie pozostają smugi. Szybko się rozpraszają.

Podobne opinie wyrazili inni fani rolniczki (pisownia komentarzy oryginalna):

Dokladnie 45sek do max. 2min trwa rozproszenie cząsteczek po przelocie samolotu. A to g*no całe godziny wisi.

Smugi czemu nie mają ich samoloty wojskowe jak transportowce i myśliwce? Czemu jak samoloty startują to wypalają najwięcej paliwa nie ma masy dymu nad pasem startowym? Nie wszystkie samoloty pasażerskie wytwarzają smugi?

Dokładnie. Cejrowski mówi, że jesteśmy czymś pryskani

Rolnicy. Podlasie: Emilia Korolczuk zaniepokojona. Chemtrails nad Ranczem Laszki?

Chemtrails, czyli smugi chemiczne, to jedna z popularnych współczesnych teorii spiskowych. Zakłada, że smuga kondensacyjna powstająca za lecącym samolotem jest – zawsze bądź tylko w niektórych przypadkach – wytworem mającym utajony cel, wywoływany dystrybucją na wielkich obszarach dużych ilości substancji, które mogą być szkodliwe dla organizmów żywych. Rzekomo rozpylane substancje to m.in. aluminium, bakterie, grzyby (Candida, drożdżaki), poliwęglany, tytan czy wirusy.

Różne środowiska naukowe i rządowe zaprzeczają tej tezie. Podobnie sceptyczna jest co do niej reszta fanów Emilki wskazująca, że chemtrails to bzdura.

A jakie jest Wasze zdanie? Podzielcie się nim w komentarzu niżej!