Robert Ciulkin w połowie lipca zasłynął z wzywania polegającego na podbijaniu Mount Everestu w Białymstoku. Sportowiec wbiegł na wieżę kościoła św. Rocha 114 razy i pokonała 8892 metrów i tym samy "podbił" słynny szczyt w Himalajach ( 8849 metrów). Promował wówczas zbiórkę na leczenie Nikosia chorego na SMA. Chłopak już zebrał całą kwotę na terapię genowa.
- Teraz chcę pomóc legendzie kickboxingu, dziewięciokrotnemu mistrzowi świata Markowi Piotrowskiemu. Miałem również telefon od mamy chorego Miłoszka, który zmaga się z chorobą serca. Na operację brakuje jeszcze ponad pół miliona złotych - podkreśla białostocki sportowiec.
Ciulkin wyruszył z centrum Białegostoku. W czwartek (12.08) przebiegnie 50 km i 50 km przejedzie na rowerze. W piątek (13.08) ten wyczyn w powtórzy. W sobotę dotrze do rodzinnej miejscowości Marka Piotrowskiego - Dębe Wielkie koło Warszawy.
Miłoszowi Małysowie ze Śląska pomaga również wicemistrzyni olimpijska Maria Andrejczyk. Podlaska Sportsmenka przekazała na licytację srebrny medal wywalczony na olimpiadzie w Tokio.
https://www.siepomaga.pl/serce-milka
https://www.siepomaga.pl/marek-piotrowski