"Żółto-Czerwoni" przystąpili do meczu bez dwóch kluczowych piłkarzy: kapitana Tarasa Romańczuka oraz Tomasa Prikrila. Trener od pierwszych minut posłał do boju Pawła Olszewskiego i Miłosza Matysika.
W pierwszych minutach aktywniejsi byli piłkarze Rakowa. Jagiellonia rozpoczęła ataki po kwadransie gry, ale na drodze stawał golkiper gospodarzy.
W 52. minucie Jaga mogla otworzyć wynik meczu, ale Fedor Cernych spudłowała w znakomitej sytuacji. Kilkadziesiąt sekund później Raków objął prowadzenie, autorem trafienia był Fabio Sturgeon.
Jagiellonia ruszyła do odrabiana strat, ale to Raków zadał kolejny cios. W 64. minucie naszego bramkarza pokonał Andrzej Niewulis.
W 82.minucie Raków rozbija defensywę Jagi i na 3:0 strzela Mateusz Wdowiak
Dwie minuty później czwartego gola dołożył Ivi Lopez.
W 88. minucie było już 5:0, po strzale Zorana Arsenića.
Jagiellonia zanotowała siódmą porażkę w tym sezonie i po rundzie jesiennej zajmuje odległe 11 miejsce. Tracąc w 19. kolejkach aż 31 bramek.