W spotkaniu nie zagrał Marc Gual, który nie wrócił do zdrowia po kontuzji. W składzie nie pojawił się też Kolumbijczyk Mena, która doznał niewielkiego urazu. Trener wystawił w ataku Jesusa Imaza i Bartosza Bidę.
Mecz był rozgrywany przy silnych podmuchach wiatru, przez co piłka latała jak bumerang, wprowadzając sporo chaosu w grze obu drużyn.
W pierwszej połowie częściej strzelał Radomiak. W 39 minucie z dystansu uderzał Romańczuk, ale górą był bramkarz gospodarzy
Przed przerwą kapitalnymi interwencjami popisał się Zlatan Alomerović. Najpierw kolanami zatrzymał strzał gości, a po kilku minutach obronił uderzenie głową Rochy, a za moment zatrzymał dobitkę Abramowicza.
Przez pierwsze 10 minut drugiej połowy atakował Radomiak. Jaga odpowiedziała niecelnym strzałem Skrzypczaka z woleja. W 66. minucie strzelał Romańczuk, ale zdążył interweniować obrońca gospodarzy.
Oba zespoły nie potrafiły znaleźć pomysłu na zdobycie gola.
Jagiellonia dopisała w tabeli 1 punkt i pozostała w tabeli na 12 lokacie.
Wiosną Jaga jeszcze nie przegrała. To był 9 remis białostoczan w tym sezonie.