Spis treści
- Kamienica Ginzburga w Białymstoku. Neorenesansowe dzieło rodem z Wiednia
- Zabytkowa kamienica w centrum Białegostoku. Działał tam największy dom publiczny w mieście
- To prawdziwa perła Białegostoku. Jako jedna z nielicznych budowli przetrwała wojnę
Kamienica Ginzburga w Białymstoku. Neorenesansowe dzieło rodem z Wiednia
Kamienica przy ulicy Krakowskiej 1 powstała pod koniec XIX wieku na działce należącej do rodziny Ginzburgów. Z dawnych dokumentów wynika, że budynek powstał gdzieś między 1896 a 1899 rokiem. Inne źródła mówią, że został wzniesiony niedługo przed 1906 rokiem. Nieruchomość należała pierwotnie do żydowskiego kupca Szeftela Ginzburga, a później do jego syna Josela.
Eklektyczna budowla była dziełem nieznanego autora. Widać w nim zamiłowanie twórcy do neorenesansu, który do końca XIX wieku był niezwykle popularny w Europie. Szczególnie w Wiedniu stawiano w tym stylu liczne budowle: sądy, banki, szkoły czy domy mieszkalne. Kamienica w centrum Białegostoku, została wzniesiona na rogu ulicy Krakowskiej i Rocha. W czasach jej powstania na przeciwko znajdował się cmentarz i kaplica na wzgórzu, później wybudowano z kolei monumentalny Kościół św. Rocha.
Kamienica miała eleganckie skrzydło od strony ulic oraz skromną oficynę od podwórza. W środku, klatkę zdobiły kolorowe posadzki i dekoracje malarskie na sufitach. Na dachu znajdowały się typowo neorenesansowe detale architektoniczne. Kolorowa posadzka wewnątrz przetrwała do dziś. Nie udało się natomiast zachować malowideł na sufitach.
Zabytkowa kamienica w centrum Białegostoku. Działał tam największy dom publiczny w mieście
W 1906 roku w Kamienicy przy Krakowskiej powstał Hotel Metropol. Otworzyła go podnajmująca kamienicę pani Łubnicka. Gdy Ginzburg zmarł w 1915 roku, nieruchomość przeszła w ręce jego żony Chinki. Ta przejęła budynek wraz z hotelem. Powstała tam także ekskluzywna restauracja, dwie kawiarnie oraz dancing. Był też zakład fryzjerski i kwiaciarnia.
Nie to jednak przysporzyło kamienicy złą sławę. Prawdziwy rozgłos zyskała dzięki działającemu tam największemu domu publicznemu w mieście. Ten, pod przykrywką hotelu, był prowadzony przez wdowę po Ginzburgu. Cieszył się wyjątkową reputacją wśród bywalców. Gorzej z tym było w lokalnej prasie, która potępiała działalność "hotelu". Na Krakowską 1 regularnie naloty robiła także policja. Funkcjonariusze kilkukrotnie zamykali przybytek. Gdy sprawy nieco przycichły, ponownie otwierano jego drzwi.
CZYTAJ TAKŻE: To jeden z najbardziej charakterystycznych budynków w Białymstoku. Teraz niszczeje i grozi zawaleniem
Co ciekawe, w okolicy działało kilkanaście innych domów publicznych. Ten z Krakowskiej 1 finalnie zniknął w 1923 roku. Dodatkowo atmosferę wokół kamienicy podgrzewała działalność syna państwa Ginzburgów. Karol po ukończeniu medycyny, otworzył w budynku gabinet ginekologiczny. W tamtych czasach praktyka ginekologiczna niezwykle bulwersowała opinię publiczną. Przedsięwzięcia właścicieli do tego stopnia przeszkadzała niektórym mieszkańcom, że powołali specjalne "Towarzystwo Eugeniczne" do walki z prostytucją, które następnie sprzeciwiało się także praktyce lekarskiej młodego Ginzburga. Ostatecznie Giznburgowie dali za wygraną. W latach 30. XX wieku w kamienicy mieściły się już jedynie lokale mieszkalne.
To prawdziwa perła Białegostoku. Jako jedna z nielicznych budowli przetrwała wojnę
Podczas II wojny światowej budynek przejęli Niemcy. Wyrzucili stamtąd wszystkich mieszkańców i urządzili w kamienicy tajny sztab lotnictwa niemieckiego. Udało się go odbić w 1944 roku żołnierzom Wojska Polskiego. Zorganizowano tam tymczasową siedzibę dla repatriantów wojennych. Kamienica przy Krakowskiej była jednym z nielicznych budynków w Białymstoku, które przetrwały zniszczenia w trakcie wojny.
Po wojnie, komuniści urządzili w budynku siedzibę Tymczasowego Zarządu Państwowego. W latach 50. funkcjonował tam również Wydział Komunikacji, Zarząd Dróg Publicznych czy Liga Lotnictwa. W 1958 roku obiekt trafił do Zarządu Mienia Komunalnego i od tego czasu jest jego własnością. Do dzisiaj służy do celów mieszkalnych. Kamienica od 1988 roku jest wpisana do rejestru zabytków. Na początku XXI wieku budynek przeszedł gruntowny remont elewacji. Odświeżono brudne i szare mury i nadano im kolorowego blasku.
To jedno z najlepiej zachowanych świadectw dawnej architektury Białegostoku. Kamienica jest wizytówką miasta i cieszy oko mijających ją przechodniów. Nie każdy z nich jednak wie, ile miejskich historii pamiętają jej mury.
