Podlaska policja przekazała wczoraj informacje o utrudnieniach na podlaskich drogach. Szczegółowo pisaliśmy o nich tutaj.
Zgromadzenia zgłoszone były w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. Rolnicy postanowili jednak najwyraźniej nie blokować dróg. Przy zgłoszonych lokalizacjach od rana można było spotkać jedynie policyjne radiowozy. Funkcjonariusze przekazali natomiast informacje, że "wszystkie drogi w miejscach planowanych zgromadzeń w powiecie białostockim są przejezdne".
Protest rolników w Białymstoku. Siano i obornik przed siedzibą marszałka Hołowni
Zgromadzenie odbyło się natomiast w jednej ze zgłoszonych lokalizacji. Mowa o biurze poselskim marszałka Sejmu Szymona Hołowni przy ul. Modlińskiej 6 w Białymstoku. Tam też siedzibę mają podlaskie struktury Polski 2050.
Około godz. 11:00 na miejscu pojawili się protestujący. Spodziewali się konfrontacji i rozmowy z samym marszałkiem. Otrzymali jednak informację, że tego dnia Hołownia "działa w terenie". Z rolnikami zamiast niego, porozmawiali lokalni działacze partii.
Przed budynkiem rozrzucono także siano, obornik i gnojowicę. Niezadowoleni rolnicy wyrazili swój sprzeciw przeciwko postanowieniom Zielonego Ładu.
Protest rolników w Podlaskiem. Czego domagają się strajkujący?
Manifestacje odbywają się w całej Polsce, a także na Podlasiu od stycznia 2024 r.
Rolnicy nie zgadzają się przede wszystkim z postanowieniami europejskiego Zielonego Ładu.
Oto ich postulaty:
- Polska żywność bez chemii.
- Przywrócenie zezwoleń wjazdowych dla Ukrainy.
- Sprzeciw wobec ugorowania ich ziemi.
- Praca na swojej ziemi - nie oddawanie jej w ręce zagranicznych inwestorów.