W poniedziałek 10 lipca na osiedlu Piasta w Białymstoku o mały włos nie doszło do tragedii. Na parkingu przy ul. Mieszka I w samochodzie zatrzasnęło się niespełna półtoramiesięczne niemowlę. Co istotne, samochód był niezwykle rozgrzany i dodatkowo zaparkowany w nasłonecznionym miejscu.
Białystok. Interwencja policji uratowała niemowlę
Natychmiast o całej sprawie poinformowani zostali policjanci. Po przybyciu na miejsce okazało się, że mama dziecka zostawiła kluczyki w środku samochodu, a drzwi się zablokowały. Kobieta sama powiadomiła policjantów, którzy musieli wybić szybę, aby uwolnić niemowlę. Na miejscu pojawiła się również załoga karetki pogotowia. Dzięki szybkiej interwencji kobiety oraz służb dziecko udało się uwolnić z rozgrzanego pojazdu.