Dwa różne bieguny
Jagiellonia przewodzi w ligowej tabeli, a ŁKS Łódź jest na ostatnim miejscu, dlatego zdecydowany faworytem tej potyczki jest Jaga. Trener białostoczan ostrzega, że nie będzie to łatwe spotkanie
- Do końca sezonu nie będzie już łatwych meczów, niezależnie od tego z kim i gdzie będziemy grali - mówi trener Jagiellonii, Adrian Siemieniec.
ŁKS ostatnio jest w dobrej formie, bo w trzech ostaniach meczach zdobył 7 punktów.
Przygotowania
Jagiellonia do tego meczu przygotowywała się w okrojonym składzie, bo na mecze kadry byli powołani Taras Romańczuk i Dominik Marczuk. Nie zakłóciło to jednak przygotowań.
- Był czas na odpoczynek i czas na pracę. Nie ma mowy o żadnej dezorganizacji. Nic nas nie wybiło z rytmu - dodaje Siemieniec
Jagiellonia jest ostatnio w dobrej formie strzeleckiej, bo w meczu z Radomiakiem i Śląskiem zdobyła 5 goli.
Mecz Jagiellonia- ŁKS w sobotę (30.03) o godz 15:00
Przed Jagiellonią maraton
Sobotnim spotkaniem Jagiellonia rozpoczyna ligowo-pucharowy maraton meczowy. Już 3 kwietnia "Żółto-Czerwoni" zagrają w półfinale Pucharu Polski z Pogonią Szczecin. 7 kwietnia Jaga jedzie na mecz ligowy do Warszawy. A następnie do Białegostoku przyjeżdża Cracovia.
Polecany artykuł: