- Pogranicznicy z Kuźnicy zauważyli obiekt lecący z Białorusi do Polski i ustalili, że to dron z podczepionym ładunkiem.
- Pakunkiem okazały się nielegalne papierosy, które zrzucano na łąkę przy zabudowaniach.
- Za przemyt odpowiedzialny jest obywatel z Białorusi, którego pogranicznicy złapali na gorącym uczynku.
Patrol z Placówki Straży Granicznej w Kuźnicy pełniący służbę w ochronie granicy państwowej zauważył lecący obiekt z Białorusi do Polski. Ustalono, że jest to dron z podczepionym pakunkiem. Obiekt przemieszczał się na odległości około 400 metrów w głąb Polski. Funkcjonariusze zaobserwowali, że pakunek zrzucono na łąkę przy zabudowaniach po stronie polskiej. Tam odbierała go jedna osoba.
Czytaj też: Bobrowniki. Kontrabanda ukryta w dwóch ciężarówkach z Białorusi [ZDJĘCIA]
Odbiorcę przesyłek zatrzymano na gorącym uczynku. To obywatel Białorusi, któremu przedstawiono zarzuty z kodeksu karnego skarbowego. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. W sumie na terenie posesji ujawniono około 5600 paczek papierosów z białoruskimi znakami akcyzy o szacunkowej wartości ponad 84 tys. zł.