W pierwszym pojedynku Aleksander Khanin mimo początkowych problemów ograł Patryka Lewandowskiego. Później porażki w trzech setach zanotowali zawodnicy Dojlid Zdzienicki i Zatówka W czwartym pojedynku doszło do starcia liderów Aleksander Khanin kontra Truls Moregardh. Lider Dojlid okazał się lepszy wygrywając 2:1.
- Sasza zagrał fantastyczny tenis, posyłał niesamowite bomby z backhendu po swoim serwisie i jak już się zrobiło 2:2, to poczuliśmy krew – mówi Piotr Anchim, menadżer Dojlid.
W decydującej grze deblowej Kamil Zdzienicki i Patryk Zatówka pokazali, że mogą walczyć z najlepszymi tenisistami naszej ligi i mimo, że w pierwszym secie przegrywali już 1:6, to ostatecznie wygrali 2:0
- Potwierdziła się też zasada, że możesz być najlepszym singlistą, ale w parze za tym nie musi iść gra podwójna – dodaje Anchim.
Warto zaznaczyć, że to był już trzeci mecz w tym sezonie Dojlid wygrany po deblu.
Dojlidy Białystok 3:2 Dekorglass Działdowo
Aleksander Khanin – Patryk Lewandowski 3:1 (11:7, 11:5, 10:12, 11:9)
Patryk Zatówka – Truls Moregardh 0:3 (7:11, 1:11, 7:11)
Kamil Zdzienicki – Jakub Dyjas 0:3 (6:11, 2:11, 5:11)
Aleksander Khanin – Truls Moregardh 2:1 (11:3, 12:14, 13:11)
Patryk Zatówka/Aleksander Khanin – Jakub Dyjas/Patryk Lewandowski 2:0 (14:12, 11:8)
--