Obraz o wymiarach 3,4 na 13,5 metra będzie częścią podlaskiej prezentacji na Expo.
W związku z tą wystawą region realizuje projekt pod nazwą Xylopolis (Drewnopolis). Jak mówił w czasie konferencji prasowej w Bielsku Podlaskim marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki, to wielkie wyzwanie. "Będzie na nas patrzył cały świat. W kulminacyjnym dniu otwarcia wystawy będzie nas odwiedzać wielu kontrahentów, ludzi, którzy mają duże znaczenie, jeśli chodzi o światową gospodarkę i rozwój regionów" - podkreślał.
Mówił, że region chciałby zaprezentować coś nadzwyczajnego, unikalnego. "Tak, by w efekcie zainteresować osoby odwiedzające pawilon naszym województwem, zaprosić do dalszego poznawania go" - mówił Kosicki.
Pierwotnie prezentacja miała nosić nazwę Drewnopolis, ale zmieniono ją na Xylopolis; motywem przewodnim jest drewno. Organizatorzy Xylopolis tłumaczą, że w tej prezentacji chodzi o pokazanie Polski jako kraju, który łączy elementy ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju ekonomicznego, społecznego, z zachowaniem dziedzictwa kulturowego.
Znany i ceniony, pochodzący z regionu malarz Leon Tarasewicz namalował obraz, który znajdzie się w części wystaw czasowych polskiej ekspozycji w Dubaju. Tworzył go przez dwa tygodnie w hali firmy Unihouse w Bielsku Podlaskim. Jak mówił, wybrał to miejsce, bo dzieło tej wysokości nie zmieściłoby się w jego domowej pracowni.
"To jest część pawilonu i w takim wypadku, jak się projektuje do tego pracę, to z jednej strony ta praca powinna być samodzielna, a z drugiej też wiadomo, że będzie tłem dla innych obiektów, innych gablot, które tam są zaprojektowane. Miałem plan tego pawilonu, dlatego wiedziałem, jaką pracę do tego trzeba zrobić. Zresztą często tak pracuję z wystawami, na podstawie planu" - mówił artysta.
Odnosząc się do kolorystyki powiedział, że to synteza czterech pór roku i światła. "Synteza lasu, w różny sposób z energią światła współgrającego, aby to mogło funkcjonować jako część tej całej ekspozycji (...). W pracach malarskich nie wszystko jest tak przekładalne, jeden do jednego, bo wtedy niepotrzebny byłby widz i niepotrzebny byłby nam intelekt. Także jest to pośrednia myśl, która powinna funkcjonować między mną, pracą, widzem i innymi elementami wystawy" - mówił Tarasewicz.
Marszałek Kosicki dodał, że władze regionu planują wykorzystać tę część pawilonu Xylopolis, która wróci po Expo do Polski, jako podstawę do projektu m.in. edukacji o drewnie. O szczegółach nie mówił, zaznaczył, że koncepcja jest na wczesnym etapie. (PAP)