Zabawki z przemytu w hurtowni na Mazowszu
Funkcjonariusze podlaskiej KAS podczas kontroli jednej z hurtowni zabawek w powiecie ostrowskim (woj. mazowieckie) ujawnili 3300 sztuk lalek, pluszaków, klocków, galanterii dziecięcej oraz figurek z postaciami z popularnych kreskówek. Towary te oznaczone były zastrzeżonymi znakami towarowymi kilkudziesięciu znanych marek, ale ich niska jakość od razu wzbudziła podejrzenia kontrolujących.
Ile zarabia policjant? Takie są zarobki policjantów w 2020 roku po podwyżkach
- Ekspertyza przeprowadzona przez przedstawicieli firm będących właścicielami praw do chronionych znaków potwierdziła, że zostały one naniesione na zabawki nielegalnie, a ujawniony towar to podróbki - informuje nas st. asp. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS.
Nielegalne zabawki w hurtowni mogą być groźne dla zdrowia
Zabawki, których wartość została oszacowana na ok. 200 tys. złotych, zostały zabezpieczone do dalszego postępowania. Za oferowanie do sprzedaży towarów bezprawnie oznaczonych chronionymi znakami towarowymi właściciel hurtowni odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Jak dodaje oficer prasowy, działania KAS w zakresie kontroli rynku skierowane są m.in. na wspieranie uczciwej konkurencji i zapewnienie ochrony polskim konsumentom.
- Kontrola zabawek to jedno z zadań KAS, które zapewniają bezpieczeństwo dzieciom - podkreśla Maciej Czarnecki. - Badania laboratoryjne potwierdzają, że podrabiane zabawki zawierają często niedozwolone lub zagrażające zdrowiu substancje chemiczne.