Do zdarzenia doszło na początku września. Wówczas do starszej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta, który poinformował seniorkę, że oszuści próbują wziąć kredyt na podrobiony dowód osobisty kobiety. Dodał, że wraz z prokuratorem, który za chwilę potwierdzi jego wersję, rozpracowują grupę przestępczą.
Oszust polecili kobiecie przekazać wszystkie swoje oszczędności, celem ich przechowania. Niestety mieszkanka Białegostoku uwierzyła w historię oszustów i instruowana przez nich przekazała pieniądze. Dodatkowo seniorka wzięła kredyt, który następnie przelała na wskazane przez oszustów konto. W efekcie kobieta straciła ponad 120 tysięcy złotych.
25-letni mieszkaniec Warszawy to już kolejna osoba zatrzymana do tej sprawy. Pierwszy z podejrzanych to 19-latek, który wpadł w ręce funkcjonariuszy pod koniec września również w Warszawie. Wówczas jego rola polegała na pobraniu pieniędzy przelanych przez pokrzywdzoną na jego konto.
Zatrzymany w środę 25-latek w całym procederze również uczestniczył w charakterze tzw. odbieraka. Mężczyzna odebrał pieniądze bezpośrednio od pokrzywdzonej.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutu oszustwa. Decyzją sądu 25-latek trafił na 3 miesiące do aresztu.