Dla Jagiellonii był to mecz o lepszą lokatę w tabeli, dla Ślaska - walka o cenne punkty, aby uniknąć degradacji.
Jaga lepiej rozpoczęła mecz i gdyby Gual i Imaz nie zmarnowali dobrych sytuacji, to mogło być wysokie prowadzenie na samym początku spotkania.
Śląsk zaczął grac dopiero po 30 minutach, a przed przerwą (43 minuta) niespodziewanie wyszedł na prowadzenie pod błędzie Michała Pazdana, który wykorzystała John Yeboah.
Jagiellonia ruszyła do odrabiana strat i udało się dopiero w 63 minucie. Faulowany został Tomas Prikryl i sędzia podyktował rzut karny. "Jedenastkę" na gola zamieniła Marc Gual.
W 82 minucie Pazdan otrzymał druga żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie.
Jagiellonia ma na koncie 40 punktów i 9 miejsce w tabeli.