Jagiellonia jest wiceliderem tabeli, a ŁKS jest na drugim biegunie, bo zajmuje przedostanie miejsce w lidze. Nic dziwnego, że Jaga jedzie do Łodzi z apetytem na zwycięstwo.
Jagiellonia - ŁKS. Nie będzie łatwo
Trener Jagi Adrian Siemieniec spodziewa się bardzo trudnego meczu, ale nie ukrywa, że zespół jedzie po 3 punkty.
- Chcemy potwierdzić swoją dobra dyspozycję i wygrać. Chcemy też poprawić bilans meczów na obcych boiskach - mówi szkoleniowiec "żółto-czerwonych".
Siemieniec: Rywal stawia na ofensywę
Jagiellonia jest w doskonałej formie strzeleckiej, bo na koncie ma już 15 strzelonych bramek, z kolei ŁKS nie może pochwalić się takim dorobkiem, bo w 8 spotkaniach zdobył zaledwie 4 gole.
Szkoleniowiec Jagi zwraca jednak uwagę na ofensywny styl gry rywala.
- Chociaż bilans bramkowy łodzian nie wygląda imponująco, jest to drużyna ofensywa i nastawiona na atakowanie. Ale będziemy mieli swoje atuty - dodaje Siemieniec.
Wszyscy zawodnicy Jagi gotowi na piątkowy mecz
W Jadze jest dobra sytuacja kadrowa, bo żaden z graczy Jagi nie musi pauzować. Arbitrem spotkania będzie sędzia Daniel Stefański.
Mecz Jagiellonia Białystok - ŁKS Łódź, już w piątek 22 września o godz. 20:30.