Jagiellonia Białystok swój pierwszy tegoroczny mecz w Ekstraklasie rozegra już w piątek (4 lutego) o godz. 18.00. Rywalem żółto-czerwonych będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Będzie to również debiut nowego trenera Jagi Piotra Nowaka. Taras Romanczuk na konferencji prasowej przed tym wydarzeniem opowiedział o swoich wrażeniach z obozu w Belek, który był bardzo ciężki.
Czytaj także: Jagiellonia Białystok przed startem rundy wiosennej. Grzyb: pozytywne podejście trenera zbuduje mental drużyny
- Na pewno to był jeden z cięższych obozów w moim życiu, a szczególnie pierwszy tydzień, kiedy mieliśmy trzy treningi dziennie i ta intensywność na pewno była wysoka. Zmęczenia w nogach nie odczuwam, wróciliśmy do Białegostoku w piątek, weekend mieliśmy wolny, dopiero w poniedziałek mieliśmy trening.
Zapytany czy po średnich wynikach w sparingach można wypatrywać optymizmu przed rundą wiosenną, kapitan żółto-czerwonych odpowiedział, że sparingi są po to, aby właśnie sprawdzić jak drużyna wygląda w różnych momentach gry.
Romanczuk szczerze odpowiedział też na pytanie, jak wygląda teraz zespół Jagiellonii, w którym jest sporo młodych piłkarzy.
- Bardzo młodo wygląda nasz zespół. Kilku zawodników jest doświadczonych, ale większość zespołu to młodzi piłkarze, wchodzą do niego, nabierają doświadczenia. Szkoda kontuzji, mam nadzieję, że w ciągu rundy będą nas omijały, a sztab będzie tak wprowadzał tych młodych, aby za rok czy dwa stanowili o sile Jagiellonii.
Kapitan Jagiellonii przekonywał, że strata do ligowej czołówki jest możliwa do odrobienia i wymienił elementy, które będą kluczowe do seryjnego zbierania punktów:
- Dzisiaj z trenerem rozmawialiśmy, że jego 11. miejsce w ogóle nie zadowala. Czwarte czy piąte miejsce nie jest jeszcze stracone. Podstawą jednak będzie nasze zdrowie, każdy z nas powinien podejść profesjonalnie, nie chodzić w wolnej chwili na miasto tylko więcej się regenerować i skupić wyłącznie na grze.
Kapitan Jagi na koniec konferencji wyróżnił młodych zawodników: Karola Struskiego, Oliwiera Wojciechowskiego, Kacpra Tabisia. Oni wyróżniali się na obozie i według Romanczuka im powinniśmy się bacznie przyglądać. Romanczuk zadeklarował również, że jeśli będzie taka potrzeba, to w obliczu kontuzji Puerto i Tiru może nawet zagrać na środku obrony.
Źródło: JAGA TV
Polecany artykuł: