Jagiellonia Białystok tegoroczne zmagania w Ekstraklasie rozpocznie już w piątek (4 lutego) o godz. 18.00. Rywalem żółto-czerwonych będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Tym meczem w roli trenera żółto-czerwonych zadebiutuje Piotr Nowak. Co szkoleniowiec Jagi powiedział dziennikarzom przed swoim pierwszym pojedynkiem?
Czytaj także: Jagiellonia Białystok przed startem rundy wiosennej. Grzyb: pozytywne podejście trenera zbuduje mental drużyny
Zaczął od tego, że ten obóz przygotowawczy miał za zadanie scalić zespół, dodać mu pewności siebie. Przede wszystkim dlatego, że w drużynie jest 14 młodzieżowców i oni muszą tak w tej ekipie funkcjonować, aby mogli się rozwijać.
- Myślę, że ten cel zintegrowania wszystkich został osiągnięty. Sporo godzin poświęciliśmy na to, aby pokazać jak powinno to wyglądać i jakie są potrzeby samych piłkarzy. Nie możemy przecież porównywać Steinborsa z Faberskim – zaczął Nowak.
- Samą piłką i kulturą gry w Ekstraklasie meczów się nie wygrywa. To liga gdzie jest dużo walki, wiele elementów musi do siebie pasować i zwłaszcza młodzi muszą być do tego przygotowani. Staraliśmy ich na to przygotować – dodał szkoleniowiec.
Trener Nowak przekonywał również, że dla niego mecze sparingowe to jedynie przerywnik od ciężkich treningów, jakie piłkarze odbyli w Turcji i nie przywiązuje on wagi do ich wyników.
- Naszym celem na rundę wiosenną jest poprawa naszej pozycji, naszej kultury gry. Chcemy aby ta drużyna zyskała swój charakter, taką pieczęć, która będzie wyjściem do dalszej pracy. Mocno w tym przypadku liczę na doświadczonych zawodników, którzy mają za sobą już dużo występów w Jagiellonii – mówił o celach na najbliższą rundę.
Czytaj także: Jagiellonia Białystok. Romanczuk: Apeluję do swoich kolegów o profesjonalne podejście
Dopytywany przez dziennikarzy o konkret w tym temacie, stwierdził, że na tym etapie nie ma sensu mówić o konkretnym celu na koniec sezonu. Należy poczekać na start rundy i dopiero na podstawie pierwszych meczów mówić o miejscach możliwych do zajęcia. Nowak kategorycznie stwierdził natomiast, że 11. miejsce nikogo w klubie nie zadowala.
Na temat najbliższego rywala stwierdził, że jego piłkarzy czeka twarda walka, bo zgodnie z jego doświadczeniem w starciach z drużynami Latala, przeciwnik zawsze wtedy stawiał na ten fizyczny element rzemiosła piłkarskiego.
Na koniec trener Nowak zaznaczył, że nie przewiduje wystawiania Tarasa Romanczuka w roli środkowego obrońcy i odpowiedział na pytanie dotyczące mentalnego przygotowania młodzieżowców do walki w Ekstraklasie.
- Myślę, że będą gotowi. Przez te cztery tygodnie daliśmy im tyle informacji, oni wykonali tyle pracy i robili to wszystko dobrze. Wpajałem im, że trening musi być dwa razy cięższy od meczu. Wtedy spotkanie będzie przyjemnością – dodał Nowak.
Źródło: JAGA TV
Polecany artykuł: