Proces dotyczył mężczyzny, który w 2018 roku przed Świętami Bożego Narodzenia na białostockiej giełdy rolno-towarowej sprzedawał karpie. Według ustaleń biegłych ryby były przechowywane w nieodpowiednich warunkach, w mętnej i niedotlenionej wodzie. Hodowca miał również wydawać karpie w za małych workach foliowych.
Sąd w pierwszej instancji skazał mężczyznę na 4 miesiące więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz tysiąc złotych grzywny. Od tego wyroku odwołała się obrona, która wnosiła o uniewinnienie hodowcy.
Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał wyrok w mocy, argumentując że zebrany materiał wskazuje na niewłaściwy sposób przechowywania ryb przez mężczyznę.
- Niehumanitarne zachowanie, zagrożone jest karą- podkreślała sędzia Marzanna Chojnowska
Okazany Sławomir S. nie zgadza się z wyrokiem, Zapewnia, że karpie miały odpowiednie warunki przy sprzedaży.
Wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku jest prawomocny.