Do przedziwnej sytuacji do w ubiegłym tygodniu w miejscowości Hajnówka. Miejscowi policjanci otrzymali informację o nieprawidłowo zaparkowanym samochodzie przy rondzie w Narwi. Po dotarciu na miejsce mundurowi stwierdzili, że skoda stoi częściowo na chodniku, częściowo na drodze dla rowerów. Samochód miał uszkodzone dwa koła, reflektor oraz pokrywę silnika. Dodatkowo na wyspie ronda policjanci zauważyli też ślady pojazdu oraz uszkodzony znak.
Czytaj także: Białystok. Fundacja Dialog otworzyła dom dla uchodźców z Ukrainy
- Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że kierujący jadąc od strony Trześcianki w kierunku Narwi, prawdopodobnie nie zachował należytej ostrożności i uderzył w znak drogowy, po czym skoda "przeleciała" przez rondo. Ponieważ samochód stał częściowo na chodniku i drodze dla rowerów został zholowany na parking strzeżony. Policjanci zatrzymali też dowód rejestracyjny pojazdu – czytamy w komunikacie KPP Hajnówka.
Co ciekawe, po kilku godzinach od zholowania samochodu na komendę stawił 41-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Mężczyzna powiedział, że kiedy jechał samochodem panowała mgła. Było to we środę, późnym wieczorem. Dodał, że w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w znak drogowy.
- W trakcie sprawdzania danych mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że w stosunku do 41-latka została wydana decyzja o zatrzymaniu uprawnień dla dłużnika alimentacyjnego. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem bez uprawnień – czytamy dalej w komunikacie.
41-latkowi grozi za to kara grzywny nie mniejsza niż 1500 zł oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi na czas od 6 miesięcy do 3 lat. Dodatkowo za nieprawidłowe postawienie pojazdu oraz niedostosowanie prędkości do panujących warunków kierowca został ukarany mandatami.
Źródło: KPP Hajnówka
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
Polecany artykuł: