Powieszone ciało Emila Czeczki znaleziono 17 marca w jego mieszkaniu w Mińsku. Okoliczności śmierci polskiego dezertera cały czas są badane przez Komitet Śledczy Białorusi. Tamtejsze służby biorą pod uwagę trzy możliwe wersję, w tym tę z udziałem osób trzecich.
CZYTAJ TAKŻE: Jagiellonia Białystok. Kolejne wzmocnienie zespołu! Imaz wraca do gry
Czeczko przed śmiercią znajdował się pod opieką przewodniczącego organizacji Systemowe Centrum Praw Człowieka Dzmitrija Bialakowa. Ten zatrudnił Polaka i wynajął mu mieszkanie, on znalazł ciało Polaka. Bialakow jeszcze w kwietniu przekonywał, że ciało byłego polskiego żołnierza prawdopodobnie zostanie skremowane, a prochy wysłane do Polski.
CZYTAJ TAKŻE: Najmniej poważane zawody. Tych profesji Polacy nie szanują
Tak się jednak nie stało. Według doniesień Biełsatu Czeczko został pochowany na cmentarzu w Dołhinowie. Tam spoczywają polscy żołnierze, polegli w wojnie polsko-bolszewickiej w 1919 roku. Na grobie dezertera złożono m.in. wieńce w barwach flag Polski i Białorusi, a całą ceremonię miał odprawić ksiądz katolicki.