"Puszcza Białowieska od lat przyciąga turystów, na ten długi czerwcowy weekend brak miejsc noclegowych w jej rejonie" - powiedział PAP Damian Wawreszuk z Punktu Informacji Turystycznej "Puszcza Białowieska". Dodał, że z informacji, które spływają do punktu wynika, że baza noclegowa jest wypełniona.
To cieszy - jak dodał - że po tak długim czasie restrykcji turyści wracają i to tak licznie. Mówił, że turyści zainteresowani są przede wszystkim Białowieskim Parkiem Narodowym i rezerwatem ścisłym, ale też chcą zwiedzać okoliczne muzea, obiekty sakralne. Dodał, że pytają też o turystykę aktywną, możliwość wypożyczenia rowerów czy sprzętu wodnego.
W jeden z najpopularniejszych hoteli w Białowieży wolnych miejsc noclegowych nie ma już od jakiegoś czasu. Jak powiedział PAP pracownik tego hotelu, turyści o możliwość przyjazdu i zakwaterowania pytali już od stycznia. "Teraz, mimo że turyści dzwonią cały czas, musimy z przykrością informować, że nie mamy już miejsc" - dodał.
Wśród miejsc chętnie odwiedzanych przez turystów jest też stolica województwa - Białystok. Dyrektor Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Białymstoku Sławomir Kieda mówił PAP, że widać coraz większe zainteresowanie turystów Białymstokiem. Dodał, że to przede wszystkim turyści z Polski, a zainteresowani są głównymi atrakcjami w mieście, jak Pałac Branickich. Kieda powiedział, że w punkcie informacji turystycznej otrzymują też foldery o atrakcjach w regionie.
Dużym zainteresowaniem turystów cieszą się atrakcje na Suwalszczyźnie. „Codziennie dzwoni do nas wiele osób zainteresowanych spływami kajakowymi Czarną Hańczą” – powiedział PAP Stanisław Huryn, organizator turystyki w Płocicznie k. Suwałk.
Huryn od 30 lat prowadzi także Wigierską Kolejkę Wąskotorową. Zabytkowy pociąg kursuje 3 razy dziennie. W składzie pociągu jest 10 wagoników, które mogą przewieźć 250 osób. „Od kilku dni mamy pełne wagoniki i zamówienia na długi najbliższy weekend” – dodał.
Podobna sytuacja jest w porcie Żeglugi Augustowskiej. Obecnie na szlakach pływają 2 statki. Zarząd Żeglugi postanowił, że na pokład będzie zabierał 50 proc. pasażerów. „Rejsy rezerwują turyści z całej Polski. Takie zainteresowanie z pewnością wiąże się ze złagodzeniem obostrzeń związanych z pandemią” – powiedział PAP wiceprezes Żeglugi Augustowskiej Sławomir Aleksandrowicz.
Żegluga Augustowska swoje rejsy regularne, jak i na specjalne zamówienia może wykonywać czterema statkami. Największa jednostka "Swoboda" może zabrać na pokład 330 osób, "Serwy" i "Sajno" - po 200 osób. Statek „Bystry” mieści 250 pasażerów. Stałą atrakcją są rejsy "Szlakiem Papieskim" i "Do Doliny Rospudy".
Kompleks jezior i rzek augustowskich, wraz ze zbudowanym w XIX wieku Kanałem Augustowskim z kilkunastoma śluzami, uznawany jest za jeden z najatrakcyjniejszych turystycznie w Polsce, obok Wielkich Jezior Mazurskich. Popularność rejsów statków Żeglugi Augustowskiej znaczenie wzrosła od czerwca 1999 roku, gdy na statku "Serwy" pływał papież Jan Paweł II, odpoczywający wówczas w klasztorze w Wigrach w czasie pielgrzymki do Polski. (PAP)