- Amerykańska dziennikarka Courtney Kube odwiedziła Polskę, by zrelacjonować sytuację na strategicznym przesmyku suwalskim.
- W swoim reportażu dla NBC News, Kube określiła ten obszar jako "piętę achillesową NATO" i potencjalne miejsce rozpoczęcia globalnego konfliktu.
- Odkryj, dlaczego ten wąski pas lądu jest tak kluczowy dla bezpieczeństwa Europy i co to oznacza dla NATO.
Amerykańska dziennikarka w Polsce. Tu na Podlasiu jest "Pięta achillesowa NATO"
Amerykańska dziennikarka, Courtney Kube, odwiedziła przesmyk suwalski – strategiczny obszar Polski położony wokół Suwałk, Augustowa i Sejn. W swoim reportażu dla NBC News, zwiastującym potencjalny globalny konflikt, wskazała ten region jako miejsce, gdzie mogłaby rozpocząć się wojna między Rosją a NATO.
"Jeśli doszłoby do wojny między Rosją a NATO, to prawdopodobnie byłaby 'strefa zero', w środku przesmyku suwalskiego" – stwierdziła Kube w materiale zamieszczonym m.in. na Facebooku.
Podkreśliła strategiczne znaczenie tego wąskiego pasa lądu między Polską a Litwą, nazywając go "jedynym lądowym mostem między partnerami NATO w Europie Środkowej a ich bałtyckimi sojusznikami na północy".
Reporterka przypomniała, że region ten nie bez powodu zyskał miano "pięty achillesowej NATO". Wyjaśniła, że "jeśli Rosja przejęłaby kontrolę nad tym terenem, byłby to jedyny lądowy most między obwodem królewieckim, Rosją i Białorusią, która jest jej bliskim sojusznikiem". Z tego właśnie powodu – jak podsumowała – Stany Zjednoczone i NATO regularnie prowadzą tu ćwiczenia wojskowe.
Przesmyk suwalski, łączący kraje bałtyckie z Polską i resztą państw NATO, jednocześnie rozdziela rosyjski obwód królewiecki od Białorusi. To wyjątkowe położenie sprawia, że jest on uznawany za jeden z najbardziej newralgicznych punktów na mapie Europy.
Przesmyk suwalski - co to jest?
Przesmyk suwalski (ang. Suwałki Gap, Suwałki Corridor) to termin geopolityczny i geograficzny, który odnosi się do wąskiego pasa lądu położonego na pograniczu Polski i Litwy. Zyskał on na popularności i znaczeniu w dyskursie geopolitycznym, zwłaszcza po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku i inwazji na Ukrainę w 2022 roku, kiedy to eksperci zaczęli intensywniej analizować potencjalne scenariusze konfliktu w regionie.Jest to obszar o długości około 100 km, znajdujący się w północno-wschodniej Polsce (wokół miast Suwałki, Augustów, Sejny) i południowo-zachodniej Litwie.Przesmyk suwalski łączy kraje bałtyckie (Litwa, Łotwa, Estonia) z Polską i resztą państw NATO. Jest to jedyne lądowe połączenie państw bałtyckich z sojusznikami z NATO bez konieczności przechodzenia przez terytorium Rosji czy Białorusi. Jednocześnie rozdziela on rosyjską eksklawę – obwód królewiecki (Kaliningrad) od Białorusi (która jest bliskim sojusznikiem Rosji).
Dlaczego przesmyk suwalski uważany jest za piętę achillesową NATO?
Ze względu na swoje położenie, przesmyk suwalski jest uznawany za jeden z najbardziej newralgicznych i wrażliwych punktów w Europie. W przypadku konfliktu zbrojnego między Rosją a NATO, jego przejęcie przez Rosję (lub Białoruś) odcięłoby państwa bałtyckie od lądowego wsparcia ze strony NATO, tworząc "most lądowy" między Kaliningradem a Białorusią.
Dla NATO jest to kluczowy korytarz do szybkiego przerzutu wojsk i zaopatrzenia do państw bałtyckich. Zarówno NATO, jak i Rosja (oraz Białoruś) regularnie prowadzą w jego pobliżu ćwiczenia wojskowe, co świadczy o jego strategicznym znaczeniu.
